Wichury nad Polską zbierają żniwo. Mnóstwo połamanych drzew, zerwane dachy, interwencje strażaków, brak prądu – to tylko nieliczne skutki Orkana Dudleya, który dotarł do naszego kraju. Państwowa Straż Pożarna poinformowała, że zaledwie od północy do godziny 6 rano odnotowano 1407 zgłoszeń związanych z silnym wiatrem.
W woj. śląskim zginęła jedna osoba. Na auto, w którym przebywał mężczyzna, przewróciło się drzewo.
Wichury nad Polską zmieniają trasy samolotów
Okazuje się, że bardzo silny wiatr pokrzyżował plany załogi i pasażerów rejsu LOT z Krakowa do Warszawy. Samolot, który wystartował w czwartek rano, został przekierowany na lotnisko w… Budapeszcie na Węgrzech.
Maszyna wyruszyła z Krakowa, a miejscem docelowym była Warszawa. Jednak jak informuje portal RMF24, z powodu wichury samolot doleciał tylko do Skarżyska Kamiennej i tam po zrobieniu kilku okrążeni, musiał zawrócić. Dalsza podróż mogłaby być niebezpieczna.
Najbliższe lotnisko, na którym bezpiecznie można było wylądować, okazało się być dopiero w Budapeszcie. Stamtąd dopiero maszyna wyruszyła do Warszawy.
