Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widziane z Wawelu: Śmierć jest bramą życia

bp Tadeusz Pieronek

To określenie śmierci, pełne nadziei, pochodzi od św. Bonawentury - człowieka wielkiego umysłu XIII wieku, z rodziny św. Franciszka z Asyżu - i dobrze oddaje chrześcijańską wizję śmierci, ukazującą ten moment kresu życia człowieka, którego najbardziej się boimy, a przecież śmierć nie jest niczym innym, jak tylko przejściem z życia doczesnego do wieczności.

Brama jest po to, by przez nią przejść z jednego miejsca na drugie, z jednej rzeczywistości do innej. W religii mojżeszowej, ale przede wszystkim w chrześcijaństwie Pascha oznacza przejście. Nie jakiekolwiek, ale przejście ze śmierci do życia. W Biblii, która zapowiadała to wydarzenie, a zwłaszcza w Ewangelii, która wskazuje na rzeczywistość, to przejście oznacza zmartwychwstanie. Przez wieki Izraelici świętowali Paschę jako najważniejsze święto religijne, ale nie uznali, że to się odbyło przez Wcielenie Syna Bożego, który stał się człowiekiem nie pozbywając się boskości, i przez ofiarę za grzechy świata, jaką Chrystus złożył, umierając za grzechy ludzkości.

To jest Chrystusowe przesłanie, przypominające człowiekowi, każdej osobie ludzkiej, że życie doczesne nie jest końcem istnienia człowieka. Nie po to został stworzony, by powołany z prochu ziemi, wrócił do rangi swojego tworzywa.

Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, przekazując mu możliwość wyboru między dobrem i złem. Człowiek musi wybrać, dobro, albo zło. Dlaczego? Po prostu dlatego, że wolność wyboru dobra lub zła była i jest zawsze świadectwem opowiedzenia się za drogą życia, które prowadzi do Boga, albo go od Niego oddziela.

W starożytnej katechezie uczono, czego przykładem może być List św. Klemensa, papieża, do Koryntian, że Bóg wskazuje na przyszłe zmartwychwstanie przede wszystkim wspominając powstanie z martwych Chrystusa, ale także na podobne zjawisko w Naturze.

,,Przyjrzyjmy się zmartwychwstaniu - pisze św. Klemens - które dokonuje się regularnie w oznaczonym czasie. Dzień i noc ukazują nam zmartwychwstanie; noc zapada, powstaje dzień, odchodzi dzień i następuje noc. Popatrzmy na płody ziemi. Czym jest ziarno i jak powstaje? Oto siewca wyszedł i wrzucił w ziemię ziarna. Wyschnięte i nagie wpadają w ziemię i ulegają rozkładowi. Następnie cudowna Boża Opatrzność budzi je z rozkładu: z jednego powstają liczne ziarna i przynoszą plon”.

Nie bójmy się śmierci! To łatwo powiedzieć, ale przecież mając świadomość, że śmierć jest nieuchronna i do każdego trafi, możemy się z nią jakoś oswoić. Przykładem może być św. Franciszek z Asyżu, który odchodząc z tego świata, nie żegnał się z nim, ale witał radośnie ze swoją siostrą, śmiercią.

Zmartwychwstanie może sobie zapewnić każdy. „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J.11. 25-26).

Z tą wiarą w sercu idźmy na spotkanie z naszymi zmarłymi, nawiedzając cmentarze w Dzień Zaduszny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska