https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta Kraków ze swoją publicznością przywitała się zwycięstwem. W meczu II ligi pokonała KKS 1925 Kalisz

Artur Bogacki
Rafael Lopes fetuje z kolegami gola dla Wieczystej
Rafael Lopes fetuje z kolegami gola dla Wieczystej Artur Bogacki
W drugim wiosennym meczu Betclic 2. Ligi Wieczysta Kraków odniosła drugie zwycięstwo. W rozegranym w niedzielę, 9 marca 2025 r. spotkaniu pokonała u siebie KKS Kalisz. Poniżej relacja i zdjęcia.

Wieczysta Kraków - KKS 1925 Kalisz 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Lopes 54, 2:0 Semedo 66.

Wieczysta: Mikułko - Brzęk, Kasolik, Koj, Pietrzak - Torres (85 Danielak), Swędrowski (77 Pakulski), Goku (77 Goku), Trąbka, Semedo (72 Pesek) - Lopes (72 Chuma).

KKS 1925: Krakowiak - Głaz (62 Maroszek), Smoliński, Kieliba, Gawlik, J. Staszak (39 Skibicki) - Punto, Andruszko, W. Staszak, Toporkiewicz (62 Gordillo) - Flisiuk (82 Sterniczuk).

Sędziował: Piotr Szypuła (Bielsko-Biała). Żółte kartki: Torres - Andruszko. Widzów: 1000.

Kolejna słabsza pierwsza połowa Wieczystej

Tydzień wcześniej, na inaugurację wiosny, Wieczysta wygrała w Łodzi z rezerwami ŁKS-u, ale pierwszą połowę miała bardzo słabą. Teraz, w pierwszym w tym roku spotkaniu u siebie, przed przerwą też nie pokazała tego, czego oczekuje się po faworycie.

Niecelny strzał po rożnym wielkie "pudło" Michała Trąbki po strzale z dystansu oraz domaganie się karnego za zagranie rywala ręką po akcji Manuela Torresa - i w zasadzie tyle sytuacji, które wzbudziły poruszenie na trybunach.

Goście, dla których był to pierwszy mecz w tym roku (wcześniej nie zagrali z zawieszoną Wisłą Puławy), bronili się skutecznie. W ofensywie było słabo, groźniejszej okazji w ogóle nie stworzyli...

Po przerwie Wieczysta zagrała skuteczniej. Wygrała drugi mecz na wiosnę

Druga połowa zaczęła się obiecująco. Ciekawą szansę w polu karnym miał Goku, zagrał jednak do Lisandro Semedo (czy może to był kiepski strzał?), a akcję i tak przerwał sędzia (spalony). W 51 min ładnie okazję wykreował sobie Tomasz Swędrowski, uderzył zza "16", lecz ciut za wysoko.

Gospodarze szybko dopięli swego. W 54 min Goku "poczarował" w okolicy linii 16 m, skupiając na sobie uwagę rywali, zagrał do niepilnowanego Rafaela Lopesa, a ten technicznym strzałem dał prowadzenie. Tym samym Portugalczyk, znany z gry w Cracovii i Legii Warszawa, odpłacił się za zaufanie, bo znalazł się po raz pierwszy w wyjściowym składzie (w zimie dołączył do Wieczystej).

Goście nie mieli już czego bronić, musieli się odkryć. A w takiej grze Wieczysta potrafi pokazać swoje atuty. W 58 min Lopes mógł podwyższyć prowadzenie w zamieszaniu, lecz przestrzelił. W 63 min kąśliwie uderzenie Trąbki bramkarz z trudem obronił. W 66 min już było raczej "po meczu", gdy w dalszy narożnik po ziemi kopnął Semedo.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska