24-letnia listonoszka, pracująca na poczcie w Wieliczce przez kilka miesięcy nie dostarczała do adresatów przesyłek i paczek. Poszkodowanych przez jej działalność zostało co najmniej 700 osób.
Jak mówi st. asp. Piotr Michniak z wielickiej Komendy Powiatowej Policji, młoda kobieta może usłyszeć zarzuty m.in. podrabiania podpisów (poświadczających odbiór przesyłek przez adresatów) i udaremnienia zapoznania się z dokumentami przez osoby, do których miała dotrzeć korespondencja.
- Więcej konkretów, także jeśli chodzi o zarzuty dla listonoszki będzie znane po przesłuchaniu 700 poszkodowanych. Sprawa jest rozwojowa - powiedział nam Piotr Michniak.
Śledztwo jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wieliczce.
I po przeczytaniu tego artykułu naprawdę cieszę się, że już od jakiegoś czasu z usług poczty nie korzystam. Odkąd natknęłam się na bliską paczkę, pokochałam odbiory w punktach. Zresztą, nie tylko odbiory, bo mogę też w nich nadawać, co jest i wygodne, i tanie.
E
EK
Kiedyś poczta to była porządna firma, pracownicy byli z awansu nie z nadania, każdy dyrektor najpierw był listonoszem potem kasjerem, naczelnikiem, kontrolerem a jak już wszystko umiał i po drodze skończył szkołę to został dyrektorem. Teraz zasypali poczty jakimiś badziewiatym towarem, jak w sklepie a to co powinna robić poczta schodzi na dalszy plan. Ale dziewczyna rozumu nie ma że tak sobie listy cudze traktowała, ale gdzie był naczelnik że niczego nie zauważył.
f
fff
To nie żadna poczta tylko kioski z dewocjonaliami toruńskiego hochsztaplera Rydzyka ulubieńca pisowskich farbowanych katolików
K
K
A to osoby do ktorych mialy dotrzec paczki nie chodzily na poczte upominac sie? Bez jaj poczta w wlck to jest paranoja ostatnio mi Pani powiedziala zebym zamawiala paczki z odbiorem u nich a nie do domu bo rozwozi je prywatna firma ktora nie zostawia awiz i nie wychodzi na 4pietra
A
Aga
Bo to nie jest poczta, tylko sklepik z dewocjonaliami. Tam się szybciej zakupi książkę kucharską jakiejś zakonnicy, niż list odbierze.
m
mieszkaniec
Za to w Kłaju wrzucają awizo do skrzynki a potem gdy przychodzisz na pocztę to mówią że na pewno minęło 14 i list odesłali. Na pytanie ile ma być awizo w skrzynce usłyszałem że 3 a list odesłali po 1
Kilkanaście razy miałem podobną sytuację ostatnio pani nawet nie kryła swego zadowolenia że ja się denerwuję
No cóz napisałem skargę do Warszawy ciekawe co będzie
A
Abaqus
Wielicka poczta na Legionow to istna katastrofa. Kiedy sie tam nie przyjdzie to zawsze kolejki. Panie pracujace maja taki balagan ze za kazdym razem maja problem z odnalezieniem poleconego. Komuna na wielickiej poczcie trzyma sie do dzis!