Poszkodowanych jest 11 firm, które nie mogą doczekać się w sumie na ponad 3 miliony złotych. - Nie możemy się doprosić o należne nam pieniądze, dlatego zamierzamy przeprowadzić protest w czasie styczniowego Pucharu Świata. Zablokujemy pawilon, tak by utrudnić organizację zawodów. Wcześniej jednak zamierzamy przeprowadzić demonstracyjny przejazd ulicami miasta - mówi Józef Chowaniec z firmy Chomar z Zakopanego, która czeka na wypłatę 460 tys. zł.
Wesprzeć ma go kilka innych firm z pozostałych 10, które nie mogą doczekać się na pieniądze. - Po świętach, w okresie gdy w Zakopanem będą wypoczywały tłumy turystów, zorganizujemy przejazd najprawdopodobniej 15-20 dużymi samochodami obwieszonymi transparentami informującymi opinię publiczną o naszym problemie - mówi Chowaniec. - Nie może być bowiem tak, że już dwa lata czekamy na pieniądze, skoki organizowane są w najlepsze, a o nas się zapomniało.
Krzysztof Urbanik z firmy Went-Servis, która wykonywała na skoczni klimatyzację - czeka na ponad 300 tys. zł - zapowiada, że on specjalnie na tę demonstrację przyjedzie z Podkarpacia. - Biorę auto z naczepą. Całe będzie oblepione, żeby ludzie wiedzieli jak nas Centralny Ośrodek Sportu traktuje. Będę tak jechał oklejony od samego Podkarpacia - zapowiada przedsiębiorca.
Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, który jest zarazem członkiem komitetu organizacyjnego Pucharu Świata, mówi, że rozumie rozgoryczenie przedsiębiorców. - Nie wyobrażam sobie jednak manifestacji przed skocznią w czasie zawodów - mówi wprost. Majcher rozmawiał w ich sprawie z przedstawicielami Ministerstwa Sportu.
- Urzędnicy z Warszawy znają problem. Z tego co wiem, mają pieniądze na wypłatę choćby części zaległości. Niestety, nie wiem jednak, kiedy uruchomią wypłaty - zaznacza burmistrz.
Pawilon na skoczni został zakończony w 2010 roku. Kosztował ok. 12 milionów złotych. Centralny Ośrodek Sportu wypłacił z tego głównemu wykonawcy budowy - firmie Tiwwal - 80 proc. W międzyczasie Tiwwal ogłosił upadłość. Wykonawcy zostali na lodzie. Teraz na drodze sądowej domagają się od COS wypłacenia pieniędzy za swoją pracę. Na razie bez efektu.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!