- De facto budynek został wybudowany przez gminę, a później przekazany starostwu. Jeżeli uda się nam przejąć budynek, to jestem w stanie zapewnić dowóz wszystkim uczniom. Chciałbym również zreorganizować zespół szkół, który obecnie produkuje bezrobotnych. Moim zdaniem należy postawić na kierunki techniczne. Starostwo nie widzi takiej potrzeby i efekt jest taki, że młodzi z Czchowa uciekają - stwierdza burmistrz Marek Chudoba.
Na stacji PKP w Jasieniu trzeba czekać na mrozie, mimo że jest tam poczekalnia
Połączenie i reorganizacja placówki mają być lekiem na coraz niższy nabór do zespołu szkół oraz rozwiązać problem lokalowy gimnazjum, które nie ma nawet sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia. Władze Czchowa liczą, że dzięki zmianom gimnazjaliści chętniej będą kontynuować naukę w tej miejscowości. Takie rozwiązanie ma być także korzystne finansowo. Według pierwotnych założeń gimnazjum miało działać w tym samym budynku co zespół szkół. - Obiekt jest na tyle duży, że spokojnie mogą w nim funkcjonować obie placówki. Tak duży gmach nie powinien być w połowie pusty - mówi Andrzej Potępa, starosta brzeski.
Andrzej Potępa tonuje jednak zapędy burmistrza w sprawie przejęcia zespołu szkół. - Jeżeli chodzi o przejęcie, to nie poznałem jeszcze oficjalnej linii pana burmistrza. Moim zdaniem nie będzie łatwo przekonać radnych do takiego rozwiązania. Składa się na to wiele czynników, między innymi spadają dochody czy możliwości inwestycji - tłumaczy Andrzej Potępa. Starosta przedstawia alternatywną opcję, która miałaby zadowolić obie strony. - Bardziej realne jest dla mnie takie rozwiązanie, w którym gimnazjum i zespół szkół będą działać w jednym budynku, ale będą prowadzone przez dwa różne samorządy - kończy starosta.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Regularna demolka w Nowej Hucie:przystanek i auta do kasacji