Po sześciu godzinach zakończyła się eksmisja (formalnie egzekucja sądowa) Romualda Malinowskiego, właściciela zakładu wulkanizacyjnego przy ul. Lema. Zgodnie z zapowiedziami właściciel stawiał opór. Mężczyzna przykuł się do masztu na dachu warsztatu. Udało się go zdjąć dopiero po kilku godzinach. Trafi na obserwację do szpitala im. Babińskiego. Działkę przejął Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jeszcze dziś na teren wejdzie wykonawca budowy ul. Lema. Część ulicy ma być przejezdna do końca kwietnia.
Graniwid Sikorski Kraków, dnia 10 kwietnia 2014 r.
31-564 Kraków al. Pokoju 26/102
Pan Jerzy Miller Wojewoda Małopolski 31-156 Kraków ul. Basztowa 22
Za pośrednictwem
Jacka Majchrowskiego Prezydenta Miasta Krakowa
Wasz znak: OC-01.5310.1.66.2014
Szanowny Panie Wojewodo,
jako organizator zgromadzenia działający w imieniu Stowarzyszenia Sprawiedliwy Kraków i Forum w Obronie Godności i Jedności Lokatorów i Bezdomnych niniejszym odwołuje się od Decyzji Prezydenta Miasta Krakowa z dnia 7 kwietnia 2014 r. nr OC-01.5310.1.66.2014 o rozwiązaniu zgromadzenia publicznego odbywającego się w dniu 7 kwietnia 2014 roku na al. Jana Pawła II 10, którego celem było wyrażenie żądania „wstrzymania tytułu wykonawczego stosowanego w egzekucji obowiązków o charakterze niepieniężnym przez Prezydenta Miasta Krakowa” otrzymanej w dniu 9 kwietnia 2014 roku w godzinach rannych.
U Z A S A D N I E N I E
Zgodnie z zawiadomieniem z 31 marca 2014 roku o zamiarze zorganizowania w dniu 7 kwietnia 2014 roku na al. Jana Pawła II 10 zgromadzenia publicznego, w godzinach rannych 7 kwietnia 2014 roku zebrała się grupa osób, których celem było wyrażenie żądania „wstrzymania tytułu wykonawczego stosowanego w egzekucji obowiązków niepieniężnym przez Prezydenta Miasta Krakowa”. Zamierzano dokonać egzekucji i eksmisji nieruchomości, opróżnić lokale i inne pomieszczenia wobec Zbigniewa Pielki
i jego rodziny właściciela nieruchomości położonej na al. Jana Pawła II 10. Zgromadzenie rozpoczęło się o godz. 8.20.
Ze strony uczestników zgromadzenia miało ono pokojowy przebieg i z ich strony nie doszło do fizycznego stosowania przemocy oraz środków przymusu wobec funkcjonariuszy publicznych, jak
i innych osób.
Nie odpowiada prawdzie stwierdzenie delegata Prezydenta Miasta Krakowa Tomasza Kornasia że „uczestnicy zgromadzenia zablokowali drzwi wejściowe do budynku uniemożliwiając uprawnionym pracownikom Organu Egzekucyjnego wykonywanie czynności służbowych, przymuszając ich w ten sposób do odstąpienia od wykonywania obowiązków, przez co zgromadzenie miało stracić swój pokojowy charakter”.
Dostęp do drzwi blokowali obecni funkcjonariusze Policji w momencie interwencji, a uczestnicy zgromadzenia znajdowali się poza kordonem Policji. Owszem były tam osoby, ale był to eksmitowany wraz z rodziną oraz ich pełnomocnik prawny. Uczestników zgłoszonego zgromadzenia tam nie było. Rodzina eksmitowanego protestowała przeciw egzekucji i eksmisji z domu, co w tej sytuacji wydaje się w pełni zrozumiałe, jak i uzasadnione. Z tego co widzieliśmy, to był tam młody człowiek o kulach, członek tej rodziny Państwa Pielków. Został on przewrócony przez interweniujące osoby. Natomiast uczestnicy zgromadzenia i ja w tym czasie wyrażali oburzenie z powodu postępowania Prezydenta Miasta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Prezydent nie zadbał o kompromisowe i pokojowe rozwiązanie sytuacji z eksmitowanymi mieszkańcami z al. Jana Pawła II 10
i innymi mieszkańcami tej ulicy. Wykazał się przy tym arogancją i brakiem poszanowania godności ludzkiej.
Nie wykazał także należytego zrozumienia i poszanowania godności ludzkiej.
Do celu szedł „po trupach”. A przecież wymogiem naszych czasów winien być dialog obywatelski i porozumienie. Przeciw temu właśnie zamierzali protestować uczestnicy zgrom
a
art 124 KC
I przycichnie. "Mechanik" z bozej laski...
Bierze pol melona za ta bude i kweka. Jakby byl dobry, to mialby prawdziwy warsztat, nie pakamere. W takim miejscu, z dojazdem, to mogl byc piekny zaklad.
a
antoni
3:25 słychać strzały
?
Dlaczego nie było niezależnej wyceny tej nieruchomości, tylko zlecona przez wojewodę? Podobno jak wykupowano domy w Mogile pod S7, to "wyceniacze" od wojewody ocenili, że tereny na wysokości podnóża kopca Wandy są na terenie zalewowym, a przez to nieruchomości są mało warte.
j
jag
Profesjonalne oflagowanie - tego raczej Pan Malinowski nie wymyślił. Kto i w jakim celu wyłożył pieniądze i podbuntował nie tylko jego? - dziwi fakt, że dziennikarz robi fotki i pisze to, co każdy przechodzień mógł zobaczyć przez ostatnie dni, a nie interesuje go sedno sprawy.
K
Krakus
To jest fotorelacja? Czy może ktoś chciał się pochwalić nowym telefonem, który może robić zdjęcia?
ś
św.NH
Kraków jest w rękach cudotwórców. Robią synagogi stadiony, hale widowiskowe i konferencyjne, w duchu mniejszości. Sekty profesorskie żyją jak w raju. Pomnożyli przywileje ci którzy tłoczą się przy korytach. Biedny ignorant chce mieć za co żyć. Tu się liczy prawo wyrafinowanej awangardy w duchu Lenina. Dla garstki wybitnych cuda dla reszty chlew.
N
Norbi
To jest tylko dowód na to że w POlsce nie ma czego szukać !!