Po sześciu godzinach zakończyła się eksmisja (formalnie egzekucja sądowa) Romualda Malinowskiego, właściciela zakładu wulkanizacyjnego przy ul. Lema. Zgodnie z zapowiedziami właściciel stawiał opór. Mężczyzna przykuł się do masztu na dachu warsztatu. Udało się go zdjąć dopiero po kilku godzinach. Trafi na obserwację do szpitala im. Babińskiego. Działkę przejął Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jeszcze dziś na teren wejdzie wykonawca budowy ul. Lema. Część ulicy ma być przejezdna do końca kwietnia.