Mężczyzna kierujący oplem vectra zatrzymał płonący pojazd na zjeździe z głównej trasy Nowy Sącz – Kraków (droga krajowa nr 75) na teren jednej z posesji we wsi Wielopole w gminie Chełmiec. Wyprowadził z wnętrza auta trójkę podróżujących z nim dzieci u skierował je do pobliskiego domu.
Kierowca wezwał straż pożarną i podjął próbę stłumienia płomieni przy użyciu samochodowej gaśnicy proszkowej. Ta okazała się zbyt mała.
Ogień zdołała stłumić dopiero jednostka Państwowej Straży Pożarnej, która bardzo szybko przyjechała z Nowego Sącza, na wezwanie, które dotarło do niej o godz. 16.41.
– Konieczne było podanie ciężkiej piany nie tylko do komory silnikowej opla vectra, ale również do wnętrza samochodu, bo ogień przedostał się tam przez deskę rozdzielczą - relacjonuj oficer dyżurny sądeckiej PSP.
Strażacy sprawdzili również w jakim stanie są dzieci przebywające w pobliskim domu. Żadne nie wymagało pomocy medycznej. Nie ucierpiał także kierowca spalonego smochodu.
Na prośbę kierowcy samochodu, który został zniszczony przez ogień, pojazd ten strażacy przepchnęli z wjazdu na posesję na sąsiednią łąkę, by nie taranował przejazdu.