Kiedy Ostrowski odchodził z pracy na emeryturę, złożenie mu propozycji zapowiadał prezydent miasta. - Zagospodarujemy pana, bo w tym wieku szkoda byłoby wyplatać koszyki - mówił podczas uroczystego pożegnania komendanta. Nieoficjalnie wiemy, że w międzyczasie Zbigniew Ostrowski był jeszcze usilnie namawiany do ubiegania się o stanowisko prezesa spółki żużlowej.
Na takie rozwiązanie były mundurowy ostatecznie się nie zdecydował. Przyjął natomiast posadę urzędniczą. Oficjalnie jest już doradcą prezydenta Tarnowa ds. bezpieczeństwa. Miasto zatrudniło emerytowanego inspektora policji na okres najbliższego roku.
Do jego kompetencji należeć mają nie tylko kwestie bezpieczeństwa w mieście. Nowy prezydencki doradca ma się zajmować ponadto współpracą z samorządami regionu, kwestiami organizacji imprez masowych, a nawet kontaktami miasta z klubami sportowymi.
- Mowa o budowaniu zasad funkcjonowania pewnego rodzaju forum na rzecz tarnowskiego sportu i udziale w negocjacjach z ewentualnymi sponsorami zewnętrznymi. Mam do tego serce - podkreśla Zbigniew Ostrowski.
Z wykształcenia jest historykiem, ukończył także studia podyplomowe na Wydziale Ekonomii i Stosunków Międzynarodowych UE w Krakowie. W mundurze przepracował 26 lat. Ostatnich siedem na stanowisku komendanta miejskiego policji w Tarnowie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+