https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Windy nie jeżdżą, bo... topnieje śnieg

Marcin Karkosza
Adam Wojnar/ Polskapresse
Windy na peronach Dworca Głównego PKP od kilku tygodni nie działają. Na drzwiach nieczynnych urządzeń pojawiła się informacja o zalaniu dźwigów. - Pękła jakaś rura czy wybiło wodę jak w przypadku budowy tunelu metra w Warszawie? - pytają zdezorientowani podróżni. Okazuje się, że windę zalała woda z... topniejącego śniegu.

- Windy, dzięki którym można dotrzeć z poziomu peronów Dworca Głównego na parking przy Galerii Krakowskiej, miały pozwolić niepełnosprawnym i podróżnym z ciężkim bagażem na omijanie schodów. Niestety, częściej są zepsute, niż działają - mówi pan Adam, mieszkaniec Krakowa, który regularnie jeździ pociągami. - To skandal, aby na jednym z najważniejszych dworców w kraju podobna sytuacja ciągnęła się tygodniami - oburza się.

Udaliśmy się na miejsce. Na drzwiach jednej z wind znaleźliśmy informację: "Przerwa w pracy dźwigu od dnia 17.01.2013 do odwołania z powodu zalania dźwigu".

Większość podróżnych, których poprosiliśmy o skomentowanie sprawy, uważa za skandal konieczność korzystania z wysokich schodów. Część z nich podejrzewa, że skoro windy nie jeżdżą od kilku tygodni, musiało dojść do poważnej usterki.
- Windy nie działają przez trudne warunki atmosferyczne, jednak nadal wyjaśniamy, co dokładnie spowodowało awarię - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Centrum Realizacji Inwestycji PKP PLK. - Zdajemy sobie sprawę, że windy w tym miejscu są bardzo potrzebne, i robimy wszystko, aby naprawić je jak najszybciej, jednak nie potrafię powiedzieć, kiedy uda się ponownie je uruchomić.

O sprawę postanowiliśmy zapytać także firmę Krakdźwig, która na zlecenie PKP PLK zajmuje się naprawą wind. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że za tajemniczym stwierdzeniem "zalanie dźwigu" kryje się zalanie instalacji przez wodę powstałą w wyniku topnienia śniegu.

Miejmy nadzieję, że na sprawne windy nie będzie trzeba czekać do wiosny.

Wybierz najlepsze zdjęcie naszych fotoreporterów 2012 roku [GALERIA]


Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Historia wind na rondzie Mogilskim i w okolicy dworca PKP jest taka: windy nie jeżdżą bo ich nie ma, windy nie jeżdżą bo są, windy nie jezdża bo przeszkadza im deszcz, windy nie jezdza bo szkodzi im śnieg, windy nie jezdża bo wandale psują (jest monitoring). Windy nie jeżdżą, bo ktoś wziął za nie pieniądze i ich własciwie nei wykonal, ot zagadka! A ludzie z bagazami, starzy.... niech latają, a co!
s
s
Bardzo cz esto mam nieprzyjemność korzystania z usług pkp oraz krakowskiego dworca i również uważam, że skandalem jest częstotliwość usterek wind oraz konieczność wdrapywnia się po schodach. Szkoda jednak, że w tym wypadku tekst jest porządną manipulacją, ponieważ nie dalej jak w poniedziałek korzystałam z dwóch wind na peronach. Czyli działają. Może i dziennikarze (jeśli ruszyli się z redakcji, a nie tylko wysłali fotografa) znaleźli windę/y niedziałające, ale przekaz tekstu jest taki, że wszytskie nie działają, co jest przekłamaniem
k
krakowianin
Hahaha... super firme serwisowa maja... a drugie to maja nie szczelny szyb windy. W normalnym srodowisku to jest nie do przyjecia i usterka jedna jak i druga powinna byc jak
najszybciej usunieta. Przeciez oni maja podpisana umowe serwisowa z krakdrzwigiem, wiec firma jest zobowizana do jak najszybszego usuniecia usterki......
J
Janek
na dworcach głównych działają ruchome schody - niestety w Krakowie tylko do tunelu KST, ale nie z poziomu peronów. Pytam dlaczego? Perony były przebudowane, dla osób na wózkach winda jest niezbędna, ale dla większości pasażerów z bagażem wspinanie się po schodach jest bardzo uciążliwe...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska