WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Trener Wisły Artur Skowronek nie ma wątpliwości, że choć zespół już utrzymał się w ekstraklasie, to nie zabraknie jego podopiecznym motywacji w ostatnich spotkaniach sezonu. - Nie mam co do tego ani chwili zwątpienia, bo wiem jak świadomą mamy drużynę. Ci piłkarze udowadniali to wielokrotnie. Zawodnicy mają bardzo duże ambicje, żeby być wyżej w tabeli, bo to które mamy, nikogo nie zadowala, choć wykonaliśmy trudne zadanie, jakim było utrzymanie w ekstraklasie - podkreśla szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.
Skowronek może mieć satysfakcję, bo choć przejmował zespół jesienią w bardzo trudnej sytuacji, to pozostanie w ekstraklasie zapewnił ze swoimi piłkarzami Wiśle już na trzy kolejki przed końcem. Zapytany, co czuł, gdy dotarła do niego informacja z Kielc, że Korona zremisowała z Arką, co ostatecznie przesądziło o pozostaniu „Białej Gwiazdy” w ekstraklasie, mówi: - Oczywiście duża ulga towarzyszyła nam wszystkim, kiedy wracaliśmy z Łodzi z meczu z ŁKS-em. Cieszyliśmy się, że zrobiliśmy swoje i pomogliśmy trochę tej sytuacji, żeby wyniki mogły się tak poukładać, żeby utrzymanie było pewne. Pogratulowaliśmy sobie i trochę się pocieszyliśmy. Tylko jednak trochę, bo dalej skupiamy się na pracy. Pragnę podkreślić, że nie miałem ani chwili zwątpienia w tę drużynę. Odkąd przyszedłem do Wisły miałem pełne przekonanie, że obudzimy drzemiący w tej ekipie potencjał. Byliśmy jednością, mieliśmy wspólny cel, a choć nie wszystko działało od początku, nie od razu przyszły punkty, to później „złapaliśmy” dobrą serię i doprowadziliśmy ostatecznie do utrzymania.
Wisła Kraków. Transfery, wypożyczenia, kontrakty, plotki - n...
Przed meczem z Koroną Skowronkowi nie brakuje problemów kadrowych. Z zawodników ostatnio kontuzjowanych nikt nie dochodzi do meczowej kadry. Wypada z niej natomiast kolejny piłkarz, czyli Nikola Kuveljić, który będzie pauzował za kartki. I to jest najważniejsze pytanie, jeśli chodzi o wyjściowy skład na Koronę. Kto zastąpi Serba w drugiej linii? - Jest kilka opcji. Wszyscy nasi kibice wiedzą, że na tej pozycji mogą zagrać: Rafał Boguski, Dawid Szot, Damian Pawłowski. Możemy jeszcze tam ustawić Kamila Wojtkowskiego. Mamy opcje, żeby w trudnym momencie, gdy brakuje kilku naszych piłkarzy, zastąpić ich innymi.
Sezon trwa, ale nie brakuje również spekulacji pod kątem przyszłego. Te związane są m.in. ze zmianami w sztabie trenerskim, z którego odejść ma aż trzech szkoleniowców: Leszek Dyja, Dawid Szulczek i Paweł Sikora. Skowronek nie chce jednak na razie komentować ani informacji na ten temat, ani przyczyn tych zmian. - Sezon cały czas trwa. Mamy jeszcze trzy spotkania, które bardzo chcemy wygrać, podreperować nasze konto punktowe. I na tym mocno się skupiamy, choć myślimy też o przyszłości. Na dzisiaj nasz sztab się nie zmienia, więc nie chciałbym się odnosić do informacji, które ukazały się w mediach. Gdy zakończy się sezon, klub wyda stosowny komunikat - mówi o tej sprawie.
Podobnie reaguje na pytanie o przyszłość niektórych zawodników w Wiśle. Trener nie chce zdradzać, kto z zespołu odejdzie po sezonie, a konkretnie, z kim „Biała Gwiazda” nie przedłuży kontraktu. - Mamy trzy mecze i są trzy kolejne szanse dla piłkarzy. W ten sposób potraktujemy ten czas, żeby podejmować dobre decyzje pod kątem nowego sezonu - ucina temat.
Skowronek dodaje również, że przed końcem rozgrywek nie należy raczej spodziewać się komunikatów w sprawie pozyskania nowych zawodników.
- Dział skautingu intensywnie nad tym pracuje, a rozmowy są zaawansowane. Nie spodziewałbym się jednak jeszcze w trakcie sezonu konkretnych komunikatów. Prosiłbym o uzbrojenie się w cierpliwość. Po zakończeniu rozgrywek takie komunikaty będą się pojawiały - kończy trener Wisły.
Wisła Kraków bez obcokrajowców w pierwszym składzie. Wcale n...
