WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Wisła licencję na grę w ekstraklasie dostała w takiej formie, jakiej można się było spodziewać, czyli z nadzorem finansowym i infrastrukturalnym. Jeśli kogoś dziwi ten drugi nadzór, to wyjaśniamy, że to drobiazg. Po prostu w ekstraklasie trzeba przygotować odpowiednie podesty do ustawienia kamer. Wygląda to nieco inaczej niż w I lidze. Wisła jeszcze tych podestów nie ma, bo wciąż nie wiadomo czy awansuje do ekstraklasy. Gdyby stało się to jednak faktem, to ich montaż nie zajmie dużo czasu i wszystko będzie gotowe na start nowego sezonu.
Przy licencji na grę w europejskich pucharach nie ma natomiast żadnych dodatkowych wymagań.
Wisła zatem ma już licencję i może skupić się na finiszu sezonu w I lidze. Problem jest natomiast w Gdańsku, bo Lechia takiej licencji nie dostała. Lider I ligi wydał już jednak komunikat, w którym uspokaja, że w ciągu pięciu dni, jakie ma Lechia na załatwienie sprawy, wszystkie zobowiązania, z powodu których licencja nie została przyznana, zostaną uregulowane.
W komunikacie Lechii wypowiada się prezezs Paolo Urfer, który mówi: - Mimo usilnych starań nie znaleźliśmy żadnego rozwiązania w sprawie 3 zaległości, które nasz klub nadal ma wobec zawodników Malocy i Steca, a także agencji Wolak Management za prowizję należną w związku z bramkarzem Zlatanem Alomeroviciem. Nasz klub ureguluje wszystkie należności zgodnie z żądaniem PZPN w ciągu 5 dni od złożenia odwołania.
Wisła Kraków zagra z Lechią Gdańsk w najbliższej kolejce I ligi.
