
TOMASZ DZIUBIŃSKI
Król strzelców ekstraklasy w sezonie 1990/91 miał do Wisły Kraków prawdziwe wejście smoka. Bo czy można sobie wymarzyć lepszy debiut od tego, który miał Dziubiński? Do zespołu „Białej Gwiazdy” trafił w 1989 roku i debiutował w domowym meczu ze Stalą Mielec. Żeby wpisać się na listę strzelców potrzebowała… 45 sekund! Już w pierwszym swoim kontakcie z piłką „Dziubek” huknął z woleja i Piotr Wojdyga nie miał nic do powiedzenia. Był dokładnie 9 kwietnia 1989 roku, a Wisła wygrała ten mecz 1:0.

ZBIGNIEW GRĘDA
Choć Zbigniew Gręda pochodzi z Krakowa, to do Wisły trafił okrężną drogą, z Zagłębia Sosnowiec. Debiutował 12 sierpnia 1990 roku i w 44 min dał „Białej Gwieździe” prowadzenie w meczu z Górnikiem Zabrze. Spotkanie ostatecznie skończyło się remisem 1:1. Gręda w Wiśle zagrał 93 razy, strzelił 19 bramek.

JANUSZ ŚWIERAD
Janusz Świerad do Wisły Kraków trafił, gdy ta grała w ówczesnej II lidze. Debiutował 30 lipca 1995 roku w meczu z Unią Tarnów i już w 9 min wpisał się na listę strzelców. „Biała Gwiazda” tego dnia pokonała „Jaskółki” 2:1. Świerad zagrał dla Wisły w sumie 50 razy. Strzelił 23 bramki. Również nie szczeblu ekstraklasy, już po awansie do niej wiosną 1996 roku. Co ciekawe, to właśnie „Dino” strzelił dla Wisły pierwszą bramkę po powrocie na najwyższy szczebel piłkarski. Miało to miejsce 27 lipca 1996 roku w meczu z GKS-em Bełchatów. Wisła wygrała wtedy 1:0.

STANISŁAW OWCA
W Wiśle Stanisław Owca grał w latach 1994-1997, choć trzeba też wspomnieć, że w tym okresie mieści się ponad roczna przerwa, spowodowana paskudną kontuzją, jaką ten piłkarz odniósł w maju 1995 roku w meczu z Zawiszą Bydgoszcz. Trzask łamanej nogi słychać było wtedy na trybunach… Debiut w Wiśle Owca miał jednak o wiele przyjemniejszy, bo 30 lipca 1994 roku w II-ligowym meczu z Chrobrym Głogów jego gol dla „Białej Gwieździe” wygraną 1:0.