WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” nie ma łatwej sytuacji kadrowej. Wciąż nie może skorzystać z usług takich piłkarzy jak: Paweł Brożek, Łukasz Burliga, Lubomir Tupta czy Kamil Wojtkowski. Po meczu z Rakowem Częstochowa doszedł jeszcze uraz Vukana Savicevicia. Skowronek nie może jednak oglądać się na problemy. Jego podopieczni, jeśli chcą zachować w miarę bezpieczną przewagę w tabeli nad strefą spadkową, muszą ten mecz wygrać.
- Wszyscy mają świadomość, w jakiej jesteśmy sytuacji - przekonuje trener wiślaków. - Wszyscy robimy, co w naszej mocy, żeby dobrze się zregenerować po meczu w Bełchatowie i we wtorek zasuwać po zwycięstwo.
Krakowianie, jeśli chcą wygrać, muszą poprawić się we wszystkich aspektach. Po wznowieniu rozgrywek Wisła np. zaczęła grać dużo gorzej w obronie. Wystarczy przypomnieć, że w pierwszych sześciu meczach tego roku „Biała Gwiazda” straciła trzy gole, a w pięciu po restarcie ligi aż dwanaście!
- Fakty są jasne - mówi Skowronek. - Straciliśmy tych bramek dużo. Nie zmieniliśmy natomiast koncepcji pracy z drużyną. Cały czas robimy bardzo podobne rzeczy, bo chcemy powtarzalności w naszych zachowaniach. Tak pracujemy na treningach, żeby to się przełożyło na mecze. To jest jednak teoria i nie chciałbym sztucznie się bronić. Prawdziwie możemy bronić się w lidze i mamy do tego okazję we wtorek.
Wisła Kraków bez obcokrajowców w pierwszym składzie. Wcale n...
Wisła prezentuje się ostatnio również ubogo, jeśli chodzi o ofensywę. W praktyce wygląda to trochę tak, że jeśli Jakub Błaszczykowski sam czegoś nie wykreuje, to reszta zespołu ma bardzo duży problem ze stwarzaniem sytuacji. - Kuba jest naszym liderem, tym piłkarskim również - nie kryje Skowronek. - Utrzymuje się długo przy piłce, ma wiele pomysłów, dobrych decyzji i napędza naszą drużynę. Musimy mu jednak pomóc. Chodzi o to, żeby przedostać się do przedostatniej strefy ataku, gdzie jest najtrudniej. Tutaj się muszę zgodzić, że brakuje nam konkretów, kluczowych podań, strzałów, dośrodkowań. Brakuje nam pazerności na gole. Rozmawialiśmy o tym z piłkarzami. Zdajemy sobie sprawę z tego, że liczby muszą być lepsze, bo to jest potrzebne, żeby utrzymać Wisłę w ekstraklasie.
Żeby to utrzymanie wywalczyć, krakowianie czasami powinni wykazywać się również boiskowym cwaniactwem. Czymś czego zabrakło np. w Bełchatowie, gdzie Lukas Klemenz został kopnięty bez piłki w krocze przez Felicio Brown-Forbes’a. Po tej sytuacji nie było ze strony wiślaków choćby cienia presji na sędziego, żeby zobaczył tę sytuację w systemie VAR, co zapewne skończyłoby się czerwoną kartką dla napastnika Rakowa.
- Oczywiście to była bardzo kontrowersyjna sytuacja, którą mam nadzieję zajmie się Komisja Ligi i będą odpowiednie decyzje - mówi na ten temat Skowronek. - Do tego już nie ma jednak co wracać. My musimy odpowiadać piłkarsko, m.in. pressingiem, doskokiem.
Choć Wisła Kraków nie prezentowała się w ostatnim czasie najlepiej, to jednak w starciu z imienniczką z Płocka jest faworytem. „Nafciarze” też bowiem są w słabej formie. Lekceważyć ich jednak nie można, bo wciąż jest tam spore grono piłkarzy, którzy grać w piłkę potrafią.
- Liderem Wisły Płock jest Dominik Furman, więc nie będę odkrywczym, jeśli powiem, że chcemy go wyeliminować - podkreśla Artur Skowronek. - Ale Wisła Płock to nie tylko Furman, bo np. bardzo dobrze działają tam skrzydła. Nie możemy też doprowadzać do stałych fragmentów gry. Dostaliśmy już z nimi nauczkę, gdy straciliśmy ostatnio gola w samej końcówce i musimy się tego wystrzegać.
Gdzie urodzili się piłkarze Wisły Kraków? Od Truskolasów prz...
Lista przebojów Wisły Kraków! TOP 20 piosenek i przyśpiewek ...
- Najładniejsze dziewczyny na meczach Wisły Kraków
- Poznaj oszałamiające FEN Ring Girls
- Wieczysta Kraków. Kolejne zmiany kadrowe [AKTUALIZACJA]
- TOP 10 wydarzeń sezonu zasadniczego Wisły Kraków
- Wisła Kraków bez obcokrajowców. Wcale nie byłaby słabsza?
- Cracovia wyłącznie w polskim składzie. Da się? Oczywiście!
