Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Jarosław Królewski potwierdza. „Biała Gwiazda” może mieć nowego właściciela!

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
Drugi raz odkąd został większościowym udziałowcem i prezesem Wisły Kraków Jarosław Królewski odpowiadał na pytania kibiców poprzez kanał YouTube Stowarzyszenia Socios Wisła Kraków. Tym razem spotkanie miało jednak bardzo znaczący wymiar. Królewski oficjalnie potwierdził bowiem, że Wisła jest o krok od zmiany właściciela, a nowy inwestor szykuje się do przejęcia większościowego pakietu akcji piłkarskiej spółki.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Jarosław Królewski długo trzymał wszystkich w napięciu, bo najważniejszą sprawę pozostawił na sam koniec. My jednak zaczniemy od niej, bo jest dla Wisły kluczowa. Mówiąc o nowym inwestorze, prezes Wisły powiedział do kibiców: - Jak pewnie wiecie, taki klub jak Wisła Kraków ma wiele potrzeb. Potencjał jest tutaj ogromny. W dużej mierze widzimy ruchy kapitałowe na runku w Polsce w różnych klubach. Z wieloma tymi firmami rozmawialiśmy wcześniej, ale Wisła Kraków ma pewne wymagania. Pierwszy raz w historii osiągnęliśmy realną zdolność, żeby rozmawiać o inwestycję w Wisłę Kraków. Dzisiaj jesteśmy na takim etapie, że możemy szerzej rozmawiać o przyszłości klubu. Od kilku lat myśleliśmy o wsparciu Wisły, o wsparciu kapitałowym, bo przeszłość nas goni. Co jest dla mnie dzisiaj trudne, że jestem w okresie, w którym muszę żyć przeszłością, teraźniejszością i myśleć o przyszłości. Jak wiadomo, miesiąc temu wybraliśmy sobie jednego z inwestorów do procesu ekskluzywnego, czyli z trzech wybraliśmy jednego, który z racji tego jak bardzo się zaangażował, przeszliśmy dalej. Na początku marca podpisaliśmy dokumenty, które pozwoliły nam przejść do rozmów na określonych warunkach. Jesteśmy po 30 dniach szczegółowych rozmów. Jesteśmy w procesie 15 dni, żeby zamknąć transakcję z inwestorem. Jedyną sprawą jaka pozostała nam do dopracowania, to umowa finalna, która doprowadzi do przejęcia pakietu większościowego Wisły Kraków.

Królewski dodał:

- Na razie nie podam szczegółów finansowych. Mogę powiedzieć, że umowa zawiera takie informacje czym jest Wisła, jakim klubem. Cieszę się, że po procesie poznawania jesteśmy w trakcie zamykania tej transakcji. Te umowy zawierają bardzo szczegółowe zapisy. Np. jaki plan jest inwestorów na Wisłę Kraków. Czego nie mogą robić, jak chcą patrzeć na zatrudnienie w klubie. W tej umowie musi być dookreślona moja rola. Rola pozostania mnie w klubie. To jest coś, co muszę przemyśleć. Wokół tego będą krążyć negocjacje. Od strony formalno-prawnej jesteśmy zgodni jak się ma to odbyć. Jestem optymistą, choć oczywiście wiem, ze dopóki nie ma podpisu, nie ma transakcji.

Królewski podkreślił, że chciał żeby sprawa toczyła się według polskich przepisów, co wymagało pewnych ruchów od strony inwestora. Mówiąc precyzyjniej, założenia oddziału w naszym kraju. Prezes Wisły podkreślił, że przyszłość klubu ma być dokładnie zabezpieczona w zapisach umowy z nowym inwestorem. Pół żartem, pół serio dodał też: - Jeśli chcecie mnie zapytać czy postawiłbym pieniądze na to czy ta transakcja zamknie się w tym miesiącu, to postawiłbym. Czy mam gwarancję, że tam będzie? No nie mam, bo dyskusja toczy się wokół mojej osoby.

Jarosław Królewski przeczytał też uzgodniony z nowym, potencjalnym właścicielem komunikat: - Ambicją nowego inwestora jest dołączyć do klubu bardzo szybko jako główny akcjonariusz. Pracować ręka w rękę z obecnym prezesem, żeby sprawić, że klub wróci do miejsca w którym powinien być czyli do ekstraklasy. Nowi właściciele chcą, żeby klub mógł wygrywać z każdym rywalem w Polsce i w przeciągu czterech lat wrócił do gry w europejskich pucharach.

I co ważne - dodał Królewski: - Ta transakcja nie jest uzależniona od tego czy awansujemy do ekstraklasy czy pozostaniemy w I lidze.

Prezes Wisły kilka razy powtórzył też, że choć nie ma pewności, że do transakcji dojdzie na sto procent, to jest on pełen nadziei, że tak się stanie w najbliższych tygodniach.

Oferta dla Myślenic już złożona

Drugim najważniejszym tematem, o którym Jarosław Królewski mówił w czasie spotkania online, była baza w Myślenicach, a konkretnie plany jest rozbudowy.

- Wisła Kraków złożyła dzisiaj oficjalną ofertę na zakup bazy w Myślenicach – powiedział Królewski w środowy wieczór. Dodał też w tej sprawie: - Po moim przyjściu do Wisły w roli prezesa przeszliśmy do budowania konkretnych planów budowania bazy, planów architektonicznych. Koncept związany jest z zapotrzebowaniem Wisły na konkretne obiekty. Jedno to gdzie to ma być, a dwa, co potrzebujemy jako klub. Jeszcze w tym miesiącu zostaną zaprezentowane te plany. Szukaliśmy ciekawych rozwiązań w innych klubach, które moglibyśmy wykorzystać.

Dodał też: - Nasz projekt ma potencjał wsparcia ministerialnego. Baza Wisły to koncept, który musi się wydarzyć niezależnie od miejsca. Mamy kilka pomysłów na to, co może się wydarzyć. Nie zamykamy się na inne opcje niż Myślenice, ale ponieważ jesteśmy tam obecni od dawna, zaczęli od tego, że musimy wiedzieć, jakie są możliwości wykupu obecnej bazy. Pomysłów jest jednak więcej. W okolicach Krakowa, w okolicach stadionu. Będziemy to prezentować.

Socios, czyli ważna organizacja dla klubu

Wracając do początku spotkania, Jarosław Królewski zaczął odpowiadanie na pytania o Socios, podkreślając, że to stowarzyszenie wpływa nie tylko na finansowanie klubu, ale również pomoc w innych aspektach działalności klubu. - Jesteśmy dumni, że możemy współpracować z taką organizacją - podkreślił Królewski.

Po temacie związanym z Socios, prezes Wisły opowiadał, z czego jest najbardziej zadowolony jeśli chodzi o funkcjonowanie klubu odkąd przejął w nim pełnię władzy. Podkreślił, że udało mu się uporządkować i usprawnić pracę klubowego biura i sprawić, że ludziom w Wiśle pracuje się lepiej. Podkreślił, że „Biała Gwiazda” stara się korzystać z dobrych wzorów zachodnich klubów, gdzie wysyłani są w ostatnim czasie pracownicy, by mogli się czegoś nauczyć i przenieść na krakowski grunt.

W końcu padło pytanie o to, jakie plany, związane z Wisłą ma Królewski. Odpowiedział: - Chcemy przygotować się na dwa scenariusza. Z awansem do ekstraklasy i bez niego. Chodzi nam o to, żeby Wisła mogła spokojnie istnieć nawet jeśli ma pozostać w I lidze.

Kolejne pytania związane były ze stadionem i jego otoczeniem. Królewski podkreślał, że Wisła stara się współpracować z miastem. Trudno natomiast jeszcze określić, jakie klub będzie płacił stawki za wynajem po remoncie.

- Myślę, że remont stadionu jest dobrym momentem, żeby dwa zespoły, miejski i klubowy lepiej współpracowały w zakresie zarządzania tym obiektem - podkreślił Jarosław Królewski.

Kolejne pytania dotyczyło zaległych płatności za Yawa Yeboaha, Mateusza Lisa i Aschrafa El Mahdiouiego: - W przypadku Yawa wszystko jest w porządku, w dwóch kolejnych przepisy FIFA nam nie pomagają. Trzeba stosować inne formy nacisku. Jest dialog z klubem saudyjskim i może w kwietniu coś w tej sprawie ruszy.

Prezes Wisły zdradził, że obecne zadłużenie poza długiem historycznym wynosi około 21-22 mln złotych. Sam pożyczył ostatnio około 2,5 mln Wiśle, by spełniła ona wszystkie wymagania licencyjne. Dziura budżetowa na ten moment wynosi około 5-6 mln złotych.

Ciekawy wątek dotyczył obecnego dyrektora sportowego Kiko Ramireza. Jak zdradził Królewski, jeszcze w kwietniu powinno być wiadomo, czy Hiszpan zostanie w Wiśle na dłużej niż tylko do końca sezonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska