Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Już można powoli myśleć o kolejnym sezonie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
wisla.krakow.pl
Wtorkowa porażka z Zagłębiem w Lubinie 1:3 sprawiła, że Wisła Kraków zakończy sezon 2019/2020 na 13. miejscu w tabeli. Nie zmieni tego już ostatnie spotkanie, zaplanowane na sobotę z Arką Gdynia. „Biała Gwiazda” pozostaje na kolejny sezon w ekstraklasie, ale jednocześnie o tym, który się kończy, należałoby jak najszybciej zapomnieć. A może inaczej, wyciągnąć z niego wnioski i nie dopuścić do sytuacji, w której kolejny wyglądałby podobnie.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Po końcowym gwizdku meczu w Lubinie trener Wisły Artur Skowronek nie szukał wytłumaczeń. Powiedział wprost, jak ten mecz w wykonaniu jego piłkarzy wyglądał. - W żaden sposób nie mogliśmy się dopasować do wysokiego poziomu Zagłębia. Zagraliśmy słaby mecz i przeciwnik wygrał zasłużenie - stwierdził szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.

Trudno się z nim nie zgodzić, bo choć Wisła zaczęła ten mecz bardzo dobrze, od prowadzenia 1:0, to im dłużej później trwało spotkanie, tym w wykonaniu krakowian wyglądało to coraz gorzej. Można nawet stwierdzić, że słabli w oczach. Owszem, dużo biegali, nawet momentami szybko, ale lubinianie byli szybsi, dokładniejsi. Dobrze to było choćby widać w sytuacji, w której Wisła straciła drugiego gola. Marcin Wasilewski spóźnił się ze wślizgiem, przez co uciekł my Patryk Szysz, dogrywający później do Sasy Żivca.

Co ciekawe, Skowronek przyznał ostatecznie, że znaczenie miało to, o co pytaliśmy tego trenera już przed wyjazdem do Lubina. A zapytaliśmy wtedy, czy fakt, że Wisła grała 24 godziny po Zagłębiu i w dodatku musiała przez godzinę radzić sobie w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Mateusza Hołowni w starciu z Koroną Kielce, będzie miało znaczenie dla przebiegu spotkania w Lubinie. Chodziło nam oczywiście o to, czy wiślacy wytrzymają to spotkanie fizycznie na takim poziomie, jak rywale. Wtedy trener twierdził, że nie będzie miało to znaczenia, ale we wtorek przyznał już, że jednak miało, bo powiedział: - Widoczne było, ile kosztował nas mecz z Koroną, w którym graliśmy 60 minut w dziesiątkę. Tym razem przeciwnik rozkręcał się z minuty na minutę, a u nas było odwrotnie. To był bardzo słaby mecz, a teraz zrobimy wszystko, żeby zregenerować się na mecz z Arką, którym będziemy chcieli bardzo mocno podziękować naszym kibicom, którzy byli bardzo ważną częścią celu, jaki zrealizowaliśmy, czyli utrzymaliśmy Wisłę w ekstraklasie.

Pozostaje pytanie, jaki skład uda się ułożyć na sobotę Arturowi Skowronkowi? W Lubinie kontuzje odnieśli Alon Turgeman i Vullnet Basha. Wszystko wskazuje na to, że obaj nie będą mogli zagrać przeciwko Arce. W takiej sytuacji nie można wykluczyć, że szansę dostanie szersze grono wiślackiej młodzieży. Biorąc pod uwagę fakt, że nowy sezon wystartuje już w połowie sierpnia, mecz z Arką na dobrą sprawę można potraktować już jak pierwszy poważny sprawdzian w kontekście kolejnych rozgrywek. Taki pewnego rodzaju przegląd kadr.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

EKSTRAKLASA: WYNIKI I TABELA

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska