WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Młyński był jednym z najlepszych piłkarzy Wisły w sobotnim spotkaniu. Bardzo przytomnie zachował się na początku drugiej połowy, dzięki czemu strzelił gola na 2:0 i praktycznie zamknął sprawę zwycięzcy tego spotkania. W końcówce meczu miał jednak problemy zdrowotne i musiał opuścić boisko. Po końcowym gwizdku uspokajał, mówiąc nam: - Nie jest to nic poważnego. „Pociągnęło” mnie w miejscu, w którym miałem kontuzję na Odrze Opole, więc wolałem dmuchać na zimne. Nie jest to jednak nic wielkiego, wszystko jest OK.
W Wiśle woleli jednak sprawdzić czy na sto procent z kolanem Młyńskiego wszystko jest w porządku, dlatego przeprowadzono dodatkowe badania. W poniedziałek klub zamieścił komunikat, w którym czytamy: W meczu Wisła - Skra Mateusz Młyński poczuł dyskomfort w kolanie, które ucierpiało wcześniej podczas spotkania w Opolu, dlatego też zawodnik został zachowawczo zmieniony przez szkoleniowca w trakcie sobotniej rywalizacji rozgrywanej przy R22. Wstępna diagnostyka nie wykazała zmian, więc pomocnik rozpocznie wraz z drużyną przygotowania do kolejnej potyczki.
