WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
- Przede wszystkim chcę pogratulować Lechii zwycięstwa 2:0 - powiedział po końcowym gwizdku Peter Hyballa. - Uważam ten wynik za trochę niesprawiedliwy, bo dużo zainwestowaliśmy w pierwszą połowę, w której dobrze graliśmy. Brakowało nam jednak wykończenia akcji, decydującego podania, strzału. Za mało też było dryblingów, ale dużo rzeczy zrobiliśmy dobrze. Zabrakło nam efektywności.
O tym co działo się po przerwie, Hyballa powiedział natomiast: - W drugiej połowie gra była bardziej otwarta. Lechia grała szybko do przodu i miała lepszego napastnika. My mieliśmy z tym problem. Zdenerwowała mnie ta pierwsza bramka, ten rzut rożny, który ją poprzedził. Posłaliśmy po tym golu bardziej do przodu Frydrycha, ale wciąż brakowało nam dokładności, wykończenia akcji. Pewnie gdybyśmy grali kolejne sto minut i tak byśmy nie wygrali. Szkoda, choć uważam, że był to intensywny mecz. Powiedziałem piłkarzom w szatni, żeby nie zwieszali głów. Mają je nosić podniesione, bo już w przyszłym tygodniu czeka nas bardzo ważny mecz ze Stalą Mielec. Teraz na niego musimy się nastawić i na nim skoncentrować.
- Agnieszka Radwańska jako piękna modelka. Spełnia się w nowych rolach [ZDJĘCIA]
- Rewolucja w składzie Wisły Kraków. Wielu piłkarzom w czerwcu kończą się kontrakty
- Ola Ciupa w sukni ślubnej. Jej narzeczony to Kubańczyk
- Transfery Wisły Kraków i Cracovii. Kto zrobił zimą lepszy interes?
- Piotr Żyła jakiego (nie) znacie ZDJĘCIA
- Roman Ficek wbiegł na Rysy dziewięć razy w ciągu 24 godzin! [ZDJĘCIA, FILM]
