Oleg Derewinskij, Ukrainiec z Kijowa, w Krakowie pojawił się w trakcie sezonu 1991/1992. Pomocnik lub obrońca, w 1988 r. jako piłkarz Metalista Charków zdobył Puchar ZSRR. W Wiśle spędził półtora sezonu, wystąpił w 29 meczach. Bramka strzelona Górnikowi okazała się jego jedyną. Wrócił na Ukrainę po sezonie 1992/93 (nie brał udziału w niesławnym 0:6 z Legią).
Dziś Derewinskij ma 53 lata i w ukraińskim futbolu jest postacią znaną. Po powrocie z Polski trochę jeszcze pograł w piłkę, a pod koniec lat 90. zabrał się za sędziowanie. W 2005 roku awansował na arbitra ekstraklasy. Prowadził w niej mecze przez siedem lat. W 2010 r. dał się zapamiętać natomiast z finału Pucharu Ukrainy. Metalurg Donieck złożył po tym meczu protest w sprawie rzutu karnego, a komisja ekspertów Federacji Futbolu Ukrainy przyznała klubowi rację - co do tego, że Derewinskij "jedenastkę" podyktował niesłusznie. Dodajmy, że pokazał w tym spotkaniu (Tawrija Symferopol - Metalurg) 13 żółtych i dwie czerwone kartki.
Od 2015 roku miejscem pracy byłego piłkarza Wisły jest akademia Arsenału Kijów, gdyż Derewinskij został trenerem. Obecnie prowadzi drużynę U-17, występującą w najwyższej lidze krajowej oraz w lidze kijowskiej.
Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
