WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Wisła wiosnę 2020 roku zaczęła znakomicie. Szła w lidze jak burza, błyskawicznie opuszczając spadkowe miejsc w tabeli ekstraklasy. Mimo iż był to luty i marzec, a mecze były rozgrywane w chłodzie, to na kolejne domowe spotkania z Jagiellonią Białystok, Koroną Kielce i Wisłą Płock przychodziło ponad 15 tysięcy widzów. Mecz z Lechem zgromadził ich jeszcze więcej, bo rozegrany został po pierwsze zaledwie pięć dni po znakomitych w wykonaniu „Białej Gwiazdy” i co najważniejsze, wygranych 2:0 derbach Krakowa, a po drugie rywal też przyjeżdżał na ul. Reymonta markowy. W dodatku kibice coraz mocniej zdawali sobie sprawę z tego, że za moment możliwość przychodzenia na stadiony zostanie im odebrana w związku ze zbliżającą się pandemią.
Ostatecznie kibice na meczu z Lechem zjawili się i zobaczyli bardzo dobre spotkanie, w którym najpierw prowadzenie dał Wiśle już w 6 min Vukan Savicević, a w 39 min wyrównał Christian Gytkjaer. Kibice świetnie bawili się na trybunach, a choć wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, co dzieje się w Polsce i na świecie, to przygotowywali się do rekordowego wyjazdu do Gliwic, gdzie miało się ich zjawić nawet dwa tysiące. Nie pojechał nikt, bo rozgrywki zostały zawieszone na ponad dwa miesiące, a normalność na trybunach polskich stadionów nie wróciła do dzisiaj. Później przez moment mogła na nie przychodzić mocno ograniczona liczba widzów. Szybko zresztą, bo po zaledwie pięciu kolejkach już obecnego sezonu obostrzenia wróciły z cała mocą i dzisiaj mecze rozgrywane są przy pustych trybunach.
- Agnieszka Radwańska jako piękna modelka. Spełnia się w nowych rolach [ZDJĘCIA]
- Rewolucja w składzie Wisły Kraków. Wielu piłkarzom w czerwcu kończą się kontrakty
- Ola Ciupa w sukni ślubnej. Jej narzeczony to Kubańczyk
- Transfery Wisły Kraków i Cracovii. Kto zrobił zimą lepszy interes?
- Piotr Żyła jakiego (nie) znacie ZDJĘCIA
- Roman Ficek wbiegł na Rysy dziewięć razy w ciągu 24 godzin! [ZDJĘCIA, FILM]
