Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. „Wawelskie Smoki” udanie zaczynają sezon we własnej hali

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Po długiej, kilkunastoletniej przerwie I-ligowa koszykówka mężczyzn wróciła do hali przy ul. Reymonta. W sobotę koszykarze TS Wisła Chemart Kraków podjęli Energę Kotwicę Kołobrzeg w pierwszym domowym meczu nowego sezonu (w 1. kolejce krakowianie grali na wyjeździe z Dzikami Warszawa), w którym „Wawelskie Smoki” są beniaminkiem. Inauguracja się udała, bo po twardym, zaciętym boju Wisła wygrała z Kotwicą 78:75, a mecz ten pokazał, że warto przychodzić na mecze podopiecznych trenera Piotra Piecucha.

Wisła zaczęła starcie z Kotwicą od „trójki” Macieja Maja. W kolejnych minutach mieliśmy wyrównaną walkę, w czasie której prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W końcu, na niespełna dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty po „trójce” Wiktora Rajewicza gospodarze odskoczyli na siedem punktów i z taką przewagą zakończyli też pierwszą kwartę.

Drugą część krakowianie zaczęli słabiej, przede wszystkim, jeśli chodzi o skuteczność. Kotwica po „trójce” Filipa Struskiego i dwóch punktach Piotra Robaka, odrobiła część strat. Dopiero po 3,5 minuty gry w tej kwarcie „Wawelskim Smokom” udało się zakończyć skutecznie swoją akcję, a punkty na swoje konto zapisał Paweł Bogdanowicz.

To jednak goście grali skuteczniej i po celnym rzucie Piotra Robaka doprowadzili do remisu 29:29. W kolejnych minutach podopieczni Piotra Piecucha pozbierali się jednak, zaczęli grać skuteczniej w obronie i jeszcze przed końcem drugiej kwarty znów wypracowali sobie przewagę kilku punktów. Na minutę przed końcem było 36:30, a ostatecznie na przerwę obie ekipy schodziły przy prowadzeniu „Wawelskich Smoków” 39:32.

Górny rząd od lewej: Piotr Piecuch (trener), Paweł Bogdanowicz,Jakub Żaczek,  Mikołaj Czyż, Maciej Maj,Jakub Wojciechowski, Michał Chrabota, Przemysław Biliński (asystent trenera).Dolny rząd od lewej: Rafał Zgłobicki, Wojciech Gorgoń, Wiktor Kozyra, Wiktor Rajewicz, Radosław Skubiński, Artur Włodarczyk, Dominik Krakowiak.

TS Wisła Chemart Kraków. Kadra drużyny na sezon 2020/2021 w ...

Przewaga wiślaków wzrosła jeszcze tuż po przerwie, gdy za trzy punkty trafił Wojciech Gorgoń i mieliśmy wynik 42:32, a po chwili 44:34 i 47:34 po „trójce” Rafała Zgłobickiego.

Sygnał do odrabiania strat w ekipie gości dał Filip Struski, który trafił za trzy punkty, a po chwili goście przegrywali już tylko 42:47. Oddech Wiśle dał celną „trójką” Dominik Krakowiak, celnym rzutem Maciej Maj sprawił, że krakowianie znów prowadzili przewagą dziesięciu „oczek”. Końcówka trzeciej kwarty należała już jednak do Kotwicy, która zdołała odrobić część strat i przed decydująca częścią meczu wiślacy prowadzili już tylko 57:52. To zapowiadało duże emocje w samej końcówce i tak rzeczywiście było.

Na początku czwartej kwarty goście zbliżyli się na trzy punkty 57:54, ale błyskawicznie „trójką” odpowiedział Michał Chrabota. Rozpoczął się zresztą najlepszy okres gry tego zawodnika, co jak się miało okazać znacząco pomogło wiślakom wygrać całe spotkanie. Chrabota dorzucił szybko kolejne dwa punkty, a na siedem minut przed końcem znów trafił za trzy i Wisła prowadziła 65:54.

Przyjezdni nie mieli jednak zamiaru się poddawać. Walczyli i znów zmniejszyli straty do pięciu punktów, ale znów wiślacy podkręcili tempo, znów trafiali za trzy punkty i na nieco ponad trzy minuty przed końcem mieli przewagę dziesięciu „oczek” - 73:63.

Końcówka była jednak nerwowa, bo na minutę przed końcem goście doszli Wisłę już tylko na trzy punkty - 74:71. W dodatku krakowianie pudłowali z rzutów wolnych. W końcu jednak na 9 sekund przed końcem Paweł Bogdanowicz trafił jeden rzut wolny i powiększył prowadzenie na 75:71, a gdy na sześć sekund przed końcem Artur Włodarczyk dorzucił jeszcze dwa punkty, jasnym się stało, że krakowianie nie mają już prawa przegrać tego meczu.

TS Wisła Chemart Kraków - Energa Kotwica Kołobrzeg 78:75 (27:20, 12:12, 18:20, 21:23)
Wisła: Maj 13, Żaczek 12, Zgłobicki 9, Włodarczyk 7, Gorgoń 5 oraz Bogdanowicz 13, Chrabota 12, Rajewicz 3, Krakowiak 3, Czyż 1.
Kotwica: Robak 22, Struski 16, Pawlak 16, Kulon 10, Sadło 7 oraz Kruszczyński 2, Stawiak 2, Daszke 0, Wyszkowski 0.
Sędziowali: Jakub Adameczek, Damian Kuziora oraz Michał Cieśla. Widzów: 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska