
DOBRE PRZYGOTOWANIE FIZYCZNE
Podobać się musiało w czwartek wieczorem przygotowanie fizyczne Wisły. Wyglądała ona pod tym względem lepiej od Lechii Gdańsk. Szczególnie w dogrywce, w której goście byli w stanie stworzyć sobie ledwie jedną okazję na gola. Poza tym Wisła nie pozwoliła im już praktycznie na nic, bo zdominowała ich fizycznie całkowicie.

GWIZDY NA LUISA FERNANDEZA? SŁABE TO BYŁO…
W czwartek pierwszy raz na stadionie Wisły w innych barwach zagrał Luis Fernandez. I został przyjęty źle przez kibiców „Białej Gwiazdy”. Były gwizdy, były wyzwiska, a gdy strzelił bramkę poleciały jakieś przedmioty z trybuny północnej w jego kierunku. Naszym zdaniem było to bardzo słabe zachowanie ze strony fanów Wisły. Może im się nie podobać, że Luis Fernandez po rozstaniu z krakowskim klubem wybrał akurat Lechię, ale takie jest życie piłkarza, że idzie tam, gdzie dostanie najlepsza ofertę. Hiszpan, gdy grał w Wiśle, starał się wypełniać swoje obowiązki jak najlepiej. Był liderem drużyny. Zespołowo nie udało się zrealizować celów, ale nie można było mówić, że Fernandez odpuszczał, nie starał się. Naszym zdaniem niczym nie zasłużył sobie na takie potraktowanie jak w czwartek wieczorem.