1 z 11
Przewijaj galerię w dół
Wisła Kraków. Wnioski po meczu z Wisłą Płock druzgocące dla Artura Skowronka
fot. Anna Kaczmarz
2 z 11
Można opowiadać różne historie. A to, że okres...
fot. Anna Kaczmarz

TOTALNY BRAK FORMY

Można opowiadać różne historie. A to, że okres przygotowawczy był króciutki, a to, że w zespole jest sporo nowych zawodników i potrzeba czasu na ich wkomponowanie. Tylko, że takie opowieści broniłyby się jeszcze, gdyby z meczu na mecz widoczny był postęp. Jest natomiast zupełnie odwrotnie. Wisła gra coraz gorzej, a w piątkowy wieczór wręcz katastrofalnie. Żeby była jasność, Wisła Płock wcale nie zagrała jakiegoś fantastycznego meczu. Gościom wystarczyła jednak zwykła ligowa solidność, rzetelność w przygotowaniu taktycznym, fizycznym, piłkarskim. Czyli wszystko to, czego nie miała „Biała Gwiazda”. A to już kolejny taki przeciwnik, który w ten sposób wygrywa, jak chce przy ul. Reymonta. Śląsk Wrocław też przecież nie zaprezentował pod Wawelem jakiegoś niebotycznego poziomu, a też wbił wiślakom trzy bramki.

3 z 11
Co by trener Artur Skowronek nie opowiadał o wynikach badań,...
fot. Anna Kaczmarz

PRZYGOTOWANIA FIZYCZNEGO BRAK

Co by trener Artur Skowronek nie opowiadał o wynikach badań, solidnej pracy treningowej itp. sprawach, to obraz nie kłamie. Wisła Kraków wygląda dramatycznie pod względem przygotowania fizycznego. I to wielowymiarowo, bo krakowianie są od swoich rywali wolniejsi, przegrywają pojedynki siłowe, a swoje akcje rozgrywają z szybkością żółwia. W piątek wieczorem zawodnicy „Białej Gwiazdy” przebiegli nieco ponad 104 km. To jest bardzo słaby wynik. Dla porównania, taki Górnik Zabrze regularnie wykręca ok. 120 km i to w naprawdę dobrym tempie. Zresztą polecamy popatrzeć na jeden czy drugi mecz zabrzan. Oni po boisku po prostu fruwają. I jakoś nikt tam nie opowiada, że okres przygotowawczy był krótki. W tym miejscu trudno nie dojść do wniosku, że Artur Skowronek sam jest sobie winny. Miał fachowca, jak się patrzy, czyli Leszka Dyję, który przygotował mu znakomicie drużynę do rundy wiosennej. Wystarczy przypomnieć, jak wiślacy śmigali w lutym, na początku marca. Później przyszła pandemia i Skowronek doszedł do wniosku, że on wie lepiej, jak przygotować drużynę. Efekty były widoczne już po restarcie ligi, są widoczne również teraz. I z tego, co wiemy, niewielka tutaj jest wina trenera Piotra Jankowicza, który zastąpił Dyję…

4 z 11
Specjalnie zadaliśmy przed meczem z Wisłą Płock trenerowi...
fot. Anna Kaczmarz

NAPRAWDĘ ĆWICZYLI STAŁE FRAGMENTY?

Specjalnie zadaliśmy przed meczem z Wisłą Płock trenerowi Arturowi Skowronkowi pytanie o stałe fragmenty gry. Był wręcz poirytowany, że w ogóle ktoś o to pyta, bo przecież wiślacy tak dzielnie dzień w dzień to ćwiczą. Przed samym meczem w stacji Canal Plus też usłyszeliśmy opowieść o tym, jak mocno w tygodniu zespół trenował ten element. Skowronek pokusił się nawet o stwierdzenie, że ze swoim sztabem prowokował w zajęciach tak ekstremalne sytuacje, które w meczu na pewno się nie przytrafią. Słowa, słowa, słowa… Przyszła 8 minuta i Wisła Płock strzeliła gola po wyrzucie piłki z autu! A strzelił go oczywiście Alan Uryga, czyli krakowski wyrzut sumienia. Rzeczywiście, trudno to było przewidzieć… Tak trudno, że nawet Canal Plus przed meczem przygotował o Urydze specjalny materiał, prezentując jego strzeleckie dokonania. Miało być jednak o stałych fragmentach. Bo, jeśli ktoś mógłby jeszcze bronić Skowronka po tym nieszczęsnym golu z autu, to w 43 min po kolejnej bramce, tym razem z rzutu rożnego, powinien już raczej zamilknąć na dobre. Na koniec warto natomiast przedstawić małą statystykę. W tym sezonie Wisła w pięciu meczach o stawkę straciła już jedenaście bramek. Aż siedem z nich padło po stałych fragmentach gry! To chyba jasno daje odpowiedź, jak wyglądają efekty pracy nad tym elementem w Wiśle Kraków.

Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Edyta Górniak, Roxie Węgiel i inne gwiazdy wzięły udział w Symfonii Miłosierdzia

Edyta Górniak, Roxie Węgiel i inne gwiazdy wzięły udział w Symfonii Miłosierdzia

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Zobacz również

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera

Sandecja lepsza w derbach Małopolski. Lider stracił jednak snajpera