WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Gdy Yaw Yeboah podpisywał trzyletni kontrakt z Wisłą Kraków można było spodziewać się, że nie jest to zły wybór „Białej Gwiazdy”. Za Ghańczykiem przemawiał dotychczasowy życiorys, kluby, w jakich grał. Również wiek, bo Yeboah ma 23 lata i wciąż jest zawodnik z potencjałem na rozwój i ewentualny zarobek dla klubu w przyszłości, jeśli pojawiłaby się poważna propozycja transferu. Na razie jednak skrzydłowy Wisły robi dobrą robotę na boisku. Był wyróżniającą się postacią już we wcześniejszych meczach, ale to, co wyprawiał w niedzielę na boisku w Mielcu, musiało wzbudzić najwyższe uznanie. Aż żal momentami było patrzeć na obrońców Stali, z którymi piłkarz Wisły robił po prostu, co chciał.
- Zagraliśmy dobrze jako zespół, byliśmy do tego meczu bardzo dobrze przygotowani - komentuje Yaw Yeboah, którego cytuje oficjalna strona internetowa Wisły. - Nasza taktyka, filozofia na ten mecz była dla mnie najlepsza. Ze swojej gry też mogę być zadowolony. Jestem jednak szczęśliwy przede wszystkim z tego, że wygraliśmy, bo dzięki temu możemy nabrać większej pewności przed kolejnymi meczami.
Wisła Kraków. Gole debiutantów, czyli od Reymana do Brown Forbesa
Yeboah zdaje sobie sprawę z tego, że kibice Wisły musieli długo czekać w obecnym sezonie na mecz, po którym będą odczuwać satysfakcję z gry swojego zespołu. Tak się stało dopiero po wyprawie do Mielca, gdzie „Biała Gwiazda” niepodzielnie panowała na boisku od początku do końca gry.
- Wiemy, że nasze mecze do tej pory nie były najlepsze dla nas, dla kibiców, dla całego klubu - podkreśla Yeboah. - Dlatego pojechaliśmy do Mielca bardzo mocno zmotywowani. Musieliśmy wreszcie się obudzić. To też efekt tego, że w drużynie jest sporo nowych zawodników, powoli się adaptują.
Yaw Yeboah skromnie podchodzi do swoich osiągnięć w meczu ze Stalą. - Teraz liczy się przede wszystkim wynik drużyny. Jeśli cały zespół gra dobrze, to indywidualne statystyki też będą lepsze. Oczywiście cieszę się, że strzeliłem dwie bramki, że mam asystę i że pomogłem wygrać ten mecz. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy jako drużyna - kończy Yeboah.
Najlepsze transfery 2020: Wisła Kraków, Cracovia, Małopolska...
Nowe koszulki dla kibiców Wisły Kraków. Zobaczcie, jak się p...
Teren wokół stadionu Wisły Kraków zmieni oblicze: muzeum, po...
- Piotr Żyła i Marcelina Ziętek. Ale piękna z nich para! Po sukcesie w Planicy były łzy
- Wisła Kraków. Skąd pochodzą wiślacy? [DRUŻYNA 2022]
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia MEMY
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. Lucas, syn Clebera, jest w Grecji
- Przywódca Sharksów: Jak dojeżdżaliśmy kibiców Cracovii i Hutnika
- A gdyby piłkarze Cracovii byli... kobietami? Obejrzyj zdjęcia!
