Wisła Kraków z nowym inwestorem? Szanse na to rosną, ale trzeba jeszcze poczekać

O tym, że Królewski szuka intensywnie wsparcia inwestora było wiadomo od kilku miesięcy. Ponieważ jednak już w przeszłości wiele takich informacji pojawiało się w przestrzeni medialnej, należało podchodzić do tych doniesień z dużą dozą ostrożności. Wygląda jednak na to, że tym razem sprawa jest poważniejsza niż wszystkie wcześniejsze. Prezes Wisły, zarazem większościowy akcjonariusz już się nawet z tym nie kryje. Kilka tygodni temu poinformował, że jeden z inwestorów może uzyskać zgodę ma ekskluzywne negocjacje, a ostatnio na Twitterze, na którym często i chętnie komunikuje sprawy dotyczące klubu, potwierdził to wprost: „Zgodnie z zapowiedziami. Jeden z nich otrzymał wyłączność na rozmowy. Będziemy je prowadzić do końca marca. Zobaczymy co z nich wyjdzie”.

Co oznacza stwierdzenie, że jeden z potencjalnych inwestorów otrzymał wyłączność na rozmowy? Otóż okazuje się, że inwestor wyraził już nie tylko zainteresowanie wejściem w Wisłę, ale trwają już rozmowy o warunkach, na jakich ma to nastąpić. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, sprawa znajdzie swój finał na początku kwietnia i być może jeszcze przed świętami Wielkanocnymi Wisła oficjalnie poinformuje o pozyskaniu nowego akcjonariusza.

Kim jest tajemniczy inwestor? Na razie wiadomo tyle, że to zagraniczny podmiot, który chce wejść na polski rynek, a Wisła ma być projektem, w który chce się zaangażować na co najmniej kilka lat. Co istotne, wejście do klubu nie ma oznaczać rewolucji w postaci np. wymiany całego zespołu, pracowników itd., ale kontynuację tego, co przy Reymonta dzieje się od kilku miesięcy, choć na większą skalę i z większymi możliwościami finansowymi. Co istotne, w klubie ma zostać, przynajmniej na jakiś czas, sam Jarosław Królewski, który po pierwsze miałby być gwarantem harmonijnego wprowadzenia inwestora w realia „Białej Gwiazdy”, a po drugie strażnikiem tego, by nowy akcjonariusz realizował zawarte w umowie zobowiązania.

Wisła Kraków od miesięcy prowadzi proces inwestycyjny transparentnie. Wszystkie podmioty mają równy dostęp do informacji i na bieżąco są obsługiwane przez specjalnie zbudowany do tego zespół w klubie. Piłkarska spółka nie chce narażać się bowiem na podobne "przygody", jakie miały miejsce jeszcze kilka lat temu, dlatego dokładnie weryfikuje partnerów w procesie inwestycyjnym. O tym, czy dojdzie do realizacji opisanego przedsięwzięcia, pokażą najbliższe tygodnie.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

I LIGA WIOSNA 2023: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ

Sportowy24.pl w Małopolsce