Trener Wisły Kraków Dariusz Wdowczyk i jego zawodnicy chcą w sobotnim spotkaniu u siebie z Piastem Gliwice przerwać serię siedmiu ligowych porażek z rzędu. Może spowodować to także remis. Wiślacy są jednak w tak trudnej sytuacji, że interesuje ich tylko komplet punktów.
- Może i po takiej serii porażek remis byłby dobry, bo przerwałby fatalną serię, ale gramy przed własną publicznością i walczymy o pełną pulę. Chcemy wygrać ten mecz i wrócić do gry - mówi trener Wdowczyk.
Autor: Piotr Tymczak
Podobnie wypowiadają się zawodnicy. - Na pewno najważniejsze są dla nas punkty i możemy tu cały czas różne rzeczy mówić, ale musimy po prostu wyjść i wygrać to spotkanie. To będzie dla nas najważniejsze – przyznaje obrońca Rafał Pietrzak. - Każdy z nas jest przygotowany, żeby grać jak najlepiej w każdym meczu. Jeżeli będę miał zagrać choćby i piętnaście minut, to też dam z siebie wszystko – dodaje.
W meczu z Piastem trener Wdowczyk będzie miał już do dyspozycji wracających po wyleczeniu kontuzji Jakuba Bartosza i Zdenka Ondraska. Z powodu żółtych kartek nie może natomiast zagrać Maciej Sadlok. - Będziemy musieli sobie jakoś z tym faktem poradzić – przyznaje szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.
Piast w poprzednim sezonie wywalczył wicemistrzostwo, ale w obecnym radzi sobie kiepsko i też potrzebuje przełamania (ma na koncie sześć meczów z rzędu bez wygranej). Był już tego bliski w poprzedniej kolejce, w której prowadził 3:0 z Górnikiem Łęczna, ale ostatecznie zremisował 3:3. - W piłce nożnej wiele może się zmienić w kilka sekund. Nasz przeciwnik potrafi grać dobrze, strzela bramki i tak jak my będzie w tym meczu chciał się przełamać. My musimy robić swoje, gramy u siebie i naszym obowiązkiem jest wygrać – podkreśla trener Wdowczyk.
Szkoleniowiec wiślaków wciąż wierzy w to, że Wisła odbije się od dna tabeli i jeszcze coś osiągnie w tym sezonie. - Tak jak powiedziałem na początku sezonu - górna ósemka jest naszym obowiązkiem. Uważam tak nadal, nawet pomimo tego, że nam nie idzie. Musimy zacząć wygrywać i potrzebujemy takiego meczu, który pozwoli nam uwierzyć w siebie. Nie zmienia to jednak faktu, że ciągle musimy ciężko nad sobą pracować – zaznacza trener Wdowczyk.
Rafał Pietrzak dodaje: - Myślę, że kadrowo jesteśmy bardzo mocni, ale moim zdaniem potrzebujemy jednego meczu, żeby to wszystko ruszyło. A w końcówce poprzedniego sezonu pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i sądzę, że jedno wygrane spotkanie bardzo dużo zmieni.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
