https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel Wisły zrobił wyjątek. Jednoznaczna deklaracja Cupiała

Bartosz Karcz
Wisła Kraków ostatnio gra bardzo słabo, ale jej właściciel zapowiada, że nie zostawi klubu w trudnej sytuacji
Wisła Kraków ostatnio gra bardzo słabo, ale jej właściciel zapowiada, że nie zostawi klubu w trudnej sytuacji Wojciech Matusik
Bogusław Cupiał niezwykle rzadko udziela wywiadów. W poniedziałek taka rozmowa z właścicielem Wisły Kraków ukazała się w "Rzeczpospolitej". Pojawiło się w niej kilka ciekawych wątków dotyczących zarówno obecnej sytuacji klubu, jak i jego przyszłości.

Piłkarze Wisły Kraków - wiosna 2013 [GALERIA]

Cupiał zapytany, czy prawdą jest, że aktualne problemy Wisły wynikają z kłopotów finansowych Tele-Foniki, mówi: - Nie mam żadnych kłopotów finansowych, a firma jest w dobrej kondycji. Zaległość wynika z czego innego. Zawodnicy mają kontrakty, które muszą wypełniać obydwie strony. Gra, jaką zaprezentowali jesienią, woła o pomstę do nieba. Oczywiście, otrzymają swoje należności, bo u mnie nigdy zaległości nie było i nie mam żadnych długów. Ale niech najpierw pokażą na boisku, że grają w tej samej drużynie co ich właściciel, który pieniędzy nie drukuje, tylko je zarabia.

Jednocześnie właściciel Wisły rzuca światło na zarobki swoich piłkarzy, mówiąc jednoznacznie o średniej płac przy ul. Reymonta: - Średnia płaca w Wiśle wynosi około 40 tys. złotych miesięcznie. Są piłkarze, którzy zarabiają znacznie więcej, ale to może długo nie potrwać. Stawek nie windują właściciele klubów ani nawet sami piłkarze, tylko ich agenci.

W wywiadzie jest mowa również o podejściu Bogusława Cupiała do budowy akademii w Wiśle. Redaktor Stefan Szczepłek, który przeprowadził wywiad, jako przykład podaje Legię, która na szkoleniu własnych wychowanków ostatnio wychodzi bardzo dobrze.
Właściciel "Białej Gwiazdy" mówi jednak: - Ja Mariusza Waltera bardzo lubię i szanuję. Obydwaj wiemy i rozumiemy, jak trudna jest rola, której się podjęliśmy, kupując kluby. Wisła też kiedyś słynęła ze zdolnej młodzieży. I Ajax Amsterdam też. Ale czasy się zmieniły. Wyszkolenie młodego zawodnika kosztuje. A ostatecznie i tak pojawi się agent, który zamąci w głowach temu chłopcu, jego rodzicom, trenerowi i prezesowi. To ja wolę postawić na zawodnika z zagranicy, który bywa tańszy i mniej z nim kłopotu.

W wywiadzie nie mogło zabraknąć wątku Holendrów w Wiśle i problemów, jakie pojawiły się, gdy w Krakowie zabrakło już Roberta Maaskanta i Stana Valckxa. Cupiał nie rozwija tej kwestii, ale mówi: - Przyznaję, że w tym przypadku sprawa wymknęła się spod kontroli, ktoś nadużył mojego zaufania, dlatego w klubie doszło do zmian personalnych. Ale wracamy do normy.

To wracanie do normy być może już niedługo będzie prowadzone z trenerem Adamem Nawałką na ławce. Cupiał wprost zdradza bowiem, że to jeden z głównych kandydatów do objęcia posady szkoleniowca "Białej Gwiazdy" od nowego sezonu. Jednocześnie właściciel klubu ujawnia, że kilka miesięcy temu chciał sprowadzić do Krakowa na powrót Dana Petrescu.

- Nawałka to naturalny kandydat na trenera Wisły jako jej były zawodnik i mieszkaniec Krakowa... - mówi Bogusław Cupiał. - (...) Nawałka robi dobrą robotę w Zabrzu. Kiedy jesienią szukałem trenera, myślałem o Nawałce, którego wiązał jednak kontrakt z Górnikiem. Może przyjdzie do nas latem, ale jeśli Wisła zdobędzie Puchar Polski, to Tomasz Kulawik może dostać kolejną szansę. Smuda też wchodził w grę, myślałem również o Danie Petrescu. On jako trener Wisły w 2006 r. bardzo mi się podobał. Był ambitny i pracowity. Miał za sobą szkołę rumuńską i angielskie doświadczenia. Ale mi odmówił, bo nie wspomina dobrze piłkarzy Wisły. Zdarzyło się, że kiedy grali słabiej, Petrescu zebrał ich o 6 rano i zamiast na boisko zaprowadził do jednej z naszych fabryk, żeby zobaczyli, jak ciężko ludzie pracują. To ja już wtedy wiedziałem, że to koniec. Wkrótce zaczęli grać przeciw niemu i musiałem go zwolnić. Zawodnik zawsze w podobnej sytuacji wygra z trenerem czy prezesem. Niestety.

Na koniec właściciel klubu składa jednoznaczną deklarację odnośnie przyszłości Wisły. - Niezależnie od tych wszystkich problemów, na które nie mam wpływu, nie zamierzam się wycofywać z Wisły. Wprost przeciwnie. Będę rozwijał klub z nadzieją, że już w przyszłym sezonie wróci na należne mu miejsce. I wtedy, siedząc w tej loży razem z byłymi piłkarzami i trenerami, będziemy mieli poczucie, że praca nie poszła na marne. Widzi pan Wisłę w Lidze Mistrzów? Bo ja ciągle widzę i będę dążył do tego, by spełnić to marzenie. A już się przekonałem, że moja wiara udziela się innym. Silna Wisła jest potrzebna całej polskiej piłce.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TS
WSH-Wisła Sharks Hooligans
JG-Jebane Geje
M
Mordechaj Czosnkovich
To widać mało wiesz o swoim Ogniwie. Ty myslisz że kto zarządzał Ogniwem po wojnie, jak nie komuniści partyjniaki wspierani przez żyda Cyrankiewicza? Komunistyczne tradycje kontynuowane są teraz przez towarzysza Filipiaka, dumego ze swojej PZPR-owskiej legitymacji!
M
Mordechaj Czosnkovich
To widać mało wiesz o swoim Ogniwie. Ty myslisz że kto zarządzał Ogniwem po wojnie, jak nie komuniści partyjniaki wspierani przez żyda Cyrankiewicza? Komunistyczne tradycje kontynuowane są teraz przez towarzysza Filipiaka, dumego ze swojej PZPR-owskiej legitymacji!
k
kulawik
w myslenicach stal sie cud b cupial ciagnal drut
o
oki
to nie stan umysłu,lecz stan frustracji,braku wstydu i przyzwyczajenia do smiesznosci!!!!
P
Pan z Krakowa
Czy Filipiak był cinkciarzem w Bydgoszczy?
k
kg
piszą ze Pasy to komuniści , koniec świata, bycie wiślakiem to stan umysłu
g
ggg
zobacz do lustra to zobaczysz prawdziwa kreature zwislaku
f
f vf
szmate to cie zrobila boChaterze netu
t
trtr
te wasze teksty na temat zydostwa i itd itp nas nie podniecja i nigdy nie podniecaly ... jednym slowem pierdo...cie sie!!!
s
smierdzi czosnkiem
W komentarzach oczywiście same kompleksy sympatyków komunistycznego klubu Ogniwo MPK MPO Kraków, rządzonego przez działaczy partyjnych i wspieranego przez towarzysza Józefa Cyrankiewicza, zwanego później również Stalą Kraków oraz Spartą Kraków, a teraz Cracovią. Przegrywają na wszystkich frontach, ale w komentarzach artykułów o Wiśle najaktywniejsi, wyżywając się za swoje nieudacznictwo. Żałosne pejsiaste kreatury.
t
towarszysz Janusz Filipiak
Czosnki tradycyjnie leczą kompleksy pod artykułami o Wiśle, zamiast ekscytować się newsem, że towarzysz Janusz Filipiak

10 rok z rzędu zapowiada transfery do Ogniwa, nowe Van der Błazny przywdzieją pasiaste szmaty!
s
sracovia
Komunistyczne pejsy z Ogniwa MPK aka sracovia, synowie dwóch tatusiów, dalej szczekają! Oj boli was ta Wisła, boli. I będzie boleć, bo pomimo tej żydokomuny Ogniwo MPK było i jest tak c*ujowym klubikiem. Komunistyczne tradycje kontynuowane przez towarzysza Filipiaka, zaprowadziły was tam gdzie wasze miejsce. Zawsze nad wami! W Krakowie tylko Wisła!
g
gts
White Star Homoseksual o to cale WSH
S
Stary wiślak
Widzisz kolego,te środki które dostajesz na wzrost masy mięsniowej jednocześnie odbierają tę masę z mózgu
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska