Nie ma takiego zagrożenia. Wypłacimy wszystkie pieniądze w ustawowym terminie - do 30 czerwca. Na 6 czerwca Agencja wypłaciła już 14,157 mld zł, to stanowi 96,94 proc. puli środków przyznanych na dopłaty bezpośrednie.
Z czego wynikało to zamieszanie? Mówił pan niedawno na naszych łamach, że gdy w grudniu 2015 roku rozpoczynał współpracę z ARiMR, sytuacja związana z budową sytemu informatycznego niezbędnego do wypłaty płatności, przypominała gaszenie pożaru, ale udało się problem rozwiązać przy pomocy niekonwencjonalnych metod i rolnicy dostali pieniądze na czas. Czy ponownie pojawił się „ogień”, problem z systemem informatycznym, czy to tylko efekt walki konkurencyjnej wykonawców IT dla agencji?
Trudno mi jednoznacznie stwierdzić, z czego wynikało zamieszanie medialne. Trzeba wiedzieć, że system informatyczny Agencji jest bardzo skomplikowany. Obsługujemy 1,35 mln klientów, to tyle, ile razem obsługują Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Irlandia, Portugalia, Austria, Holandia, Dania i Belgia. Nasz system jest porównywany do systemu ZUS, z tym, że ZUS pracuje tylko na danych alfanumerycznych, a my mamy dodatkowo bardzo dużo grafiki. W świecie informatyki zawsze występują jakieś problemy, my radzimy sobie z nimi na bieżąco.
Przeczytaj też: Pomysł na hodowlę, która da zarobić - ślimaki! U hodowców w Kobylance
Odnośnie zakończenia procesu wdrożenia: w przekazach medialnych mamy do czynienia z niezrozumieniem istoty funkcjonowania naszego systemu. Korzystając z okazji chciałbym pokrótce wytłumaczyć to nieporozumienie. System informatyczny Agencji podlega nieustannemu rozwojowi. Dlatego nigdy nie można powiedzieć, że oto już został wdrożony. Procesy wdrożeniowe dotyczą różnych modułów odpowiedzialnych za poszczególne elementy kampanii związanej z dopłatami - przyjęcie wniosków, kontrola kompletności, kontrola administracyjna, wydanie decyzji, wypłata pieniędzy.
Ponieważ nieustannie zmienia się otoczenie prawne, musimy nieustannie dopasowywać nasz system do wymogów ustawowych. Działamy zgodnie z przyjętym wewnętrznie harmonogramem wdrożeń. Nie chcę spekulować na temat przyczyn ukazywania się w mediach nieprawdziwych informacji.
Systemy informatyczne ARiMR budowane są etapowo, choćby dlatego, że trzeba obsłużyć rolników w kolejnych kampaniach. Co może być najtrudniejsze w kolejnym roku?
Na dziś nie widzę żadnego zagrożenia. Na bieżąco współpracujemy z wykonawcą starając się z dużym zapasem czasu ustalać harmonogram pracy przy systemie.

Informatyczna niezależność będzie szczególnie ważna dla ARiMR, gdy wnioski o dopłaty przeniosą się do internetu. Czy jesteście gotowi na to, by od przyszłego roku przyjmować je głównie za pośrednictwem e-wniosków?
Tak, jesteśmy na to gotowi, niemniej jednak nie sądzę, by tak szybko udało się rolników przekonać do korzystania z e-wniosków. Proszę zobaczyć, ile lat trwa przekonywanie podatników do korzystania z elektronicznej wersji PIT. I mimo wielu kampanii informacyjnych, w dalszym ciągu nie wszyscy korzystają z tej formy rozliczania się z fiskusem. Nie ma chyba takiej możliwości, by w ciągu kilku lat rolnicy zaczęli masowo korzystać z e-wniosku.
Unia Europejska wydała rozporządzenie na temat obowiązku państw członkowskich dotyczących systematycznego wdrażania tzw. geoprzestrzennego wniosku. Co to oznacza dla polskich rolników?
Od 2018 roku będziemy mieli obowiązek dostarczyć wszystkim naszym klientom odpowiedni formularz i materiały graficzne, udostępnione za pośrednictwem interfejsu opartego na Systemie Informacji Przestrzennej (GIS), umożliwiającego przetwarzanie danych przestrzennych i alfanumerycznych wszystkich obszarów zadeklarowanych. E-wniosek jest właśnie takim formularzem geoprzestrzennym.
Natomiast, jeżeli nasz klient nie jest w stanie złożyć wniosku z wykorzystaniem formularza geoprzestrzennego, nasza Agencja zapewni mu albo niezbędną pomoc techniczną albo z góry ustalone formularze i odpowiednie materiały graficzne w formie papierowej. W takiej sytuacji nasi pracownicy przeniosą informacje otrzymane od rolnika do formularza geoprzestrzennego wniosku o przyznanie pomocy.
Prezczytaj też: Oczekiwanie na dofinansowanie nie zniechęca rolników do inwestycji
Znam gospodarzy, którzy z tabletami lub smartfonami wsiadają do ciągników i w czasie, gdy zaprogramowane maszyny niemalże same pracują, oni szukają informacji w internecie. Znam też takich, którzy są świetnymi rolnikami, ale nawet nie potrafią włączyć komputera. Co ci drudzy poczną w przyszłym roku? Gdzie będą mogli szukać pomocy?
Myślę, że zrobią dokładnie tak jak w tym roku. W sytuacji, gdy rolnik nie jest w stanie samodzielnie złożyć wniosku, uzyska od naszej Agencji pomoc techniczną. Pomocy można również szukać w Ośrodkach Doradztwa Rolniczego.
Rolnicy z różnych części Polski bardzo sobie cenią bezpośrednie kontakty z pracownikami biur powiatowych. Twierdzą, że np. przy okazji składania wniosków mają okazję, by dowiedzieć się czegoś więcej także o innych dopłatach. To jak ich przekonać do wypełniania dokumentów przez internet?
Jedną z lepszych korzyści dla rolników korzystających z e-wniosków mogłaby być szybsza wypłata pieniędzy. Z pewnością dużym plusem korzystania z e-wniosku jest fakt, że można go złożyć bez konieczności stania w długich kolejkach, bez wychodzenia z domu. System przy okazji zawiera wiele mechanizmów sprawdzających wniosek na etapie jego wypełniania. Rolnicy korzystający z e-wniosku mają również dostęp do aktualnych danych referencyjnych (np. MKO - maksymalny kwalifikowany obszar).