
Przetrzebieni
Gdy w 9 min meczu w Gdańsku boisko z kontuzją opuszczał Virgil Ghita stało się jasne, że to trzeci ze środkowych obrońców Cracovii, który w ostatnim czasie doznał kontuzji. Wcześniej ta przykrość spotkała Jakuba Jugasa (jeszcze będzie pauzował) i Kamila Glika (nie zagra do końca sezonu). Jak stwierdził trener Kroczek, gdyby była taka konieczność, żeby Ghita dokończył mecz za wszelką cenę to tak by się stało, ale w Cracovii wolą dmuchać na zimne i nie pogłębiać już i tak trudnej sytuacji kadrowej. Można więc sądzić, że uraz nie jest aż tak groźny i niebawem zawodnik będzie zdolny do gry. Cracovia ma w tej chwili dwóch obrońców gotowych do tego, by grać w 3-osobowym bloku - Arttu Hoskonena i Andreasa Skovgaarda. W odwodzie jest jeszcze Oskar Wójcik, też ostatnio kontuzjowany, który nie zadebiutował jeszcze w ekstraklasie. Dodajmy, że z urazem borykają się też napastnicy: Mick van Buren (nie było go w ogóle w meczowej kadrze) i Kacper Śmiglewski (nie zagra w tym roku).

Klasowy zespół
Cracovia w wielu meczach w tym sezonie musiała odrabiać straty, ale gdy pierwsza zdobyła bramkę, to przeważnie wygrywała (wyjątkiem był mecz z Widzewem). Choć w Gdańsku grała w przewadze, wygrywała już 2:0, to po stracie gola przeżywała przez pewien czas trudniejsze chwile to "dowiozła" wynik. Po tym poznaje się klasowe drużyny, że nawet jeśli nie są w optymalnej formie to "przepychają" mecze i wzbogacają się o trzy punkty.

Myślenie o transferach
Sytuacja do jakiej doszło w defensywie zespołu zmusza do myślenia o zimowych transferach. Z pewnością wzmocnienie drużyna na pozycji środkowego obrońcy będzie priorytetem. Jeśli Cracovia chce kontynuować zwycięski marsz, po prostu musi to zrobić. Wiele zależeć będzie też od tego, co stanie się z Benjaminem Kallmanem. Najlepszy strzelec zespołu jest na wagę złota. Kończy mu się kontrakt i nie można wykluczyć sytuacji, że zostanie sprzedany, bo to ostatnia chwila na zarobienie na nim jakichś pieniędzy. Nie podpisał nowego kontraktu więc według stanu na dziś, latem może odejść za darmo. Jeśli priorytetem Cracovii będzie walka o europejskie puchary, to musi za wszelką cenę zostawić reprezentanta Finlandii, bo on gwarantuje jej gole. Trudna decyzja przed prezesem Mateuszem Dróżdżem.