

Nowa gwiazda Cracovii
Kibice powoli zapominają o Pellem van Amersfoorcie, który przez trzy sezony grał w Cracovii, a przez 2,5 "czarował" dobrą grą i przede wszystkim strzelał bramki. W ubiegłym sezonie zdobył ich osiem. Tęsknota za solidnym strzelcem jest wśród kibiców Cracovii bardzo wielka. Na razie mogą się cieszyć z trafień Kallmana - ma na koncie już trzy gole, choć tylko cztery mecze zaczynał w podstawowym składzie. Ale jego forma idzie w górę. W dwóch ostatnich wpisywał się na listę strzelców. Jeśli tak dalej pójdzie, dorobek Van Amersfoorta zostanie poprawiony. A trzeba dodać, że Fin nie tylko strzela, ale i asystuje, akcja poprzedzająca gola Myszora była palce lizać.

Piąte czyste konto
Na 11 meczów, w pięciu Cracovia nie straciła gola. To zasługa Karola Niemczyckiego, który strzeże jej bramki. Choć początek miał nerwowy, to potem golkiper utrzymał zespół w grze, broniąc kapitalnie przy stanie 1:0. To nie przypadek, że w prawie połowie spotkań w tym sezonie Niemczycki nie puszcza gola. Oczywiście, pomagają mu obrońcy, ale sam też staje na wysokości zadania. Na tym etapie sezonu tyle czystych kont to juz bardzo dobry wynik.

"Mysza" odpalił
Młodzieżowiec Cracovii Jakub Myszor pozazdrościł Michałowi Rakoczemu i zdobył swoją pierwsza bramkę w tym sezonie. Co ciekawe, ostatniego gola w ekstraklasie strzelił też w Radomiu. Myszor nie miał przerwy w grze, jak większość jego kolegów, tylko zaliczył dwa występy w młodzieżowej reprezentacji Polski. Jest w formie i Cracovia powinna mieć z niego pociechę w najbliższych meczach.