https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Woda w Małopolsce zachodniej: centymetry od tragedii

Strażacy budowali wały z worków z piaskiem w Kleczy Dolnej. Zagrożona była szkoła
Strażacy budowali wały z worków z piaskiem w Kleczy Dolnej. Zagrożona była szkoła Małgorzata Targosz-Storc
W Brzeszczach woda zrównuje się z koroną wałów. Goczałkowice i Czaniec zrzucają nadmiar wody. Fala na Wiśle, Sole i Skawie. Narasta strach przed powodzią. Jeśli deszcz nie przestanie padać, powtórzy się dramatyczna sytuacja z maja.

W Małopolsce zachodniej sytuacja hydrologiczna pogarsza się z godziny na godzinę. Deszcz ma padać jeszcze przynajmniej do piątku. Już w środę ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe w Brzeszczach i Oświęcimiu. Starosta oświęcimski w całym powiecie ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe. Poziom rzek drastycznie się podniósł po godz.13, kiedy to zwiększono zrzuty wody ze zbiorników w Goczałkowicach i Czańcu.

- W normalny dzień Czaniec zrzuca 10-20 metrów sześciennych na sekundę, teraz 650 - mówi Andrzej Chłopecki z miejskiego centrum zarządzania kryzysowego w Oświęcimiu. - Goczałkowice zrzucały 100 metrów sześciennych na sekundę i zapowiadają zwiększenie zrzutów - dodaje.

Te zapowiedzi muszą niepokoić. Przerażona jest już większość mieszkańców Brzeszcz Jawiszowic.
- Jeszcze nie dostałem odszkodowania za tamtą powódź, a już mam wodę na podwórku. Zwierzęta już musiałem ewakuować - mówi Stanisław Jaromin z ul. Trzciniec. - Jak tylko wał przecieknie, to stąd uciekam.

W Brzeszczach przy ul. Topolowej, pięć kilometrów dalej, mieszkańcy zalewani są regularnie.
- W piwnicy przez cały czas chodzi pompa, ale wody wciąż przybywa - mówi Justyna Trzeciak (na zdjęciu).

W majowej powodzi jej dom był tak zalany, że nie mogła z niego wyjść.
- Najgorsze jest to, że mam niepełnosprawnego syna i ciężko nam się poruszać. Woda zniszczyła mu wózek elektryczny - mówi rozżalona pani Justyna.

Horror powraca. Jeśli deszcz nie przestanie padać, sytuacja będzie jak w maju.
- Do przelania przez koronę wału brakuje zaledwie 30 centymetrów - mówi Teresa Jankowska, burmistrz Brzeszcz. - Martwią nas zapowiadane duże zrzuty wody. Na pewno będziemy mieć ciężką noc i kolejny dzień.

Wody z godziny na godzinę więcej

W środę o godzinie 17 stan alarmowy przekroczony był na Wiśle w Jawiszowicach (gmina Brzeszcze) o 98 cm. W Oświęcimiu Soła przekroczyła stan alarmowy aż o 114 cm.

Skawa w Zatorze przekroczyła stan alarmowy o 63 cm.

Stan ostrzegawczy przekroczyły inne rzeki w powiecie oświęcimskim.

Wisła w Smolicach (gmina Zator) powyżej stanu ostrzegawczego aż o 167 cm.

Z kolei w miejscowości Rudze rzeka Pieprzówka przekroczyła stan ostrzegawczy o 55 cm.

M. Pawłowska, E. Żebrak

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska