Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojas Podhale: zadecydowała ostatnia, nareszcie dobra tercja

Redakcja
Podhale potrzebowało czterech meczów z JKH Jastrzębie, aby awansować do półfinału
Podhale potrzebowało czterech meczów z JKH Jastrzębie, aby awansować do półfinału Stefan Leśniowski
Po losowaniu play-off, w Nowym Targu nie ukrywano, że dobrze iż Podhale trafiło na JKH Jastrzębie. Z tą drużyną "Szarotkom" nieźle się grało w fazie zasadniczej. Tymczasem pomimo posiadanego bonusu niewiele brakło, aby nowotarżanie zakończyli walkę o medale na ćwierćfinale.

Przed sobotnim meczem stan rywalizacji był remisowy 2:2 i zwycięzca piątego spotkania awansował do półfinału. I do 56 minuty wydawało się, że będą nimi jastrzębianie. Chociaż zaczęło się idealnie dla podopiecznych Milana Jancuski.

W 43 sek. Bakrlik zdobył pierwszego gola, a "szarotki" wyraźnie przeważały. Jednak w bramce gospodarzy znakomicie spisywał się Kosowski i pierwsza tercja, mimo wielu doskonałych okazji dla nowotarżan, zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem.

Druga wyglądała całkiem inaczej. W 27 min S. Kowalówka zaskoczył Zborowskiego, a po niecałych czterech minutach na prowadzenie miejscowych wyprowadził Zdenek. Bulik wygrał Zdrahal, natychmiastowe podanie i celny strzał napastnika Jastrzębia.

Kiedy na początku ostatniej tercji, dokładnie w jej 29 sekundzie, czeski atak gospodarzy po składnej akcji podwyższył wynik, wydawało się, że szykuje się wielka sensacja. Ale w tym momencie nowotarżanie pokazali, że nie zanikł u nich góralski charakter. Nad taflą w Jastrzębiu "powiał halny".

Początkowo tercja przebiegała akcja za akcję, ale z każdą minutą widać było, że przewagę uzyskują nowotarżanie. Wreszcie w 45 minucie potężnie uderzył Dutka spod niebieskiej linii i Podhale wróciło do gry. W 56 minucie Malasiński znakomicie podał do Zapały i ten doprowadził do wyrównania. Po 81 sekundach Ivicic strzelił spod niebieskiej linii nie do obrony i nowotarżanie wyszli na prowadzenie.

Trener Wojciech Matczak zagrał wtedy va banque. Wycofał z bramki Kosowskiego, ale ten manewr się nie powiódł. Podhalanie przejęli krążek i Kolusz trafił do pustej bramki. I na tym zakończyły się marzenia gospodarzy o pierwszym w historii półfinale. Trzeba jednak przyznać, że ze wszystkich drużyn, które odpadły w ćwierćfinałach, drużyna JKH Jastrzębie zaprezentowała się zdecydowanie najlepiej i napędziła faworyzowanym hokeistom Podhala sporo strachu.

JKH Jastrzębie - Wojas Podhale Nowy Targ 3:5 (0:1, 2:0, 1:4)
Bramki: 0:1 Bakrlik 0.43, 1:1 S. Kowalówka (Urbanowicz) 26.32, 2:1 Zdenek (Zdrahal) 30.19, 3:1 Zdrahal (Zdenek, Lipina) 40.29, 3:2 Dutka (Voznik) 44.59, 3:3 Zapała (Malasiński) 55.47, 3:4 Ivicic (Kolusz) 57.08, 3:5 Kolusz (Zapała, Suur) 58.52.
Sędziowali: P. Meszyński (Warszawa) oraz M. Bucki i M. Pilarski (Oświęcim).
Kary: 4 i 4 min.
Stan rywalizacji play-off do 3 wygranych: 3:2 dla Podhala.

JKH: Kosowski - Wolf, Bryk, Zdrahal, Zdenek, Lipina - Piekarski, Labryga, Urbanowicz, S. Kowalówka, Danieluk - Górny, Pastryk, Kulas, Kąkol, Kiełbasa oraz Radwan. Trener Wojciech Matczak.

Wojas Podhale: Zborowski - Sroka, Ivicic, Baranyk, Zapała, Kolusz - Dutka, Suur, D. Kapica, Voznik, Bakrlik - Łabuz, D. Galant, Malasiński, Dziubiński, Kmiecik oraz Ziętara, Bryniczka. Trener Milan Jancuska.

Półfinały: 25 i 26 lutego Cracovia - Zagłębie Sosnowiec, 1 marca Zagłębie - Cracovia. Kolejne mecze ewentualnie 2, 5 i 5 marca. Bonus dla Cracovii. GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ, mecze w tych samych terminach. Bonus dla Podhala.

O miejsca 5-8: Naprzód Janów - Stoczniowiec Gdańsk i JKH Jastrzębie - Unia Oświęcim - 26, 28 lutego (w dwumeczach musi być wyłoniony zwycięzca, każda drużyna jest gospodarzem jednego spotkania).

O awans do PLH:KH Sanok - GKS Katowice i TKH Toruń - KTH Krynica, do trzech wygranych: 27, 28 lutego, 6, 7, 9 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska