FLESZ - E-papieros zagraża zdrowiu, niszczy układ krążenia. Naukowcy udowadniają i przestrzegają
We wtorek Lech Poznań i Resovia grały w Rzeszowie w meczu Pucharu Polski. Wcześniej grupy identyfikujące się z kibicami z Podkarpacia i Wielkopolski umówiły się na starcie na neutralnym terenie - w polach w Łoponiu.
Na autostradę A4, którą przemieszczać miały się pojazdy z kibicami z Poznania skierowano mundurowych z Krakowa. Policjanci zatrzymali dwa busy, a pasażerowie zostali poddani kontroli i sprawdzeniu w systemach policyjnych. W ich bagażu funkcjonariusze ujawnili koszulki z barwami klubowymi, czarne dresy, kominiarki, rękawice bokserskie, ochraniacze na zęby. Pod nadzorem policjantów kibice odjechali na mecz w kierunku Rzeszowa.
W tym samym czasie ubrani w białe stroje sportowe kibice z Podkarpacia założyli rękawice do sportów walki, ochraniacze na zęby oraz koszulki z emblematami klubowymi i przygotowywali się do konfrontacji siłowej na polach w Łoponiu. Bijatyce zapobiegło pojawienie się wzmocnionych sił policyjnej prewencji. Na ich widok część mężczyzn zaczęło uciekać w pola kukurydzy. Tarnowscy policjanci skontrolowali jeszcze kilka pojazdów kibiców Lecha Poznań na autostradzie A4.
Policjanci wylegitymowali 55 osób i skontrolowali 10 pojazdów. Wystawiono kilka mandatów, m.in. za brak prawa jazdy. Po wylegitymowaniu uczestników zbiegowiska i kontroli pojazdów w asyście radiowozów wrócili oni na Podkarpacie. W akcji brało udział blisko 70 policjantów z Tarnowa i Krakowa.
