- Dystans nie wymaga żadnych przygotowań. Zdrowy człowiek i zdrowy pies są w stanie go pokonać, marszem lub biegiem. Każdy dostosowuje oczywiście tempo do swoich możliwości i kondycji psa - zachęca Anna Cetnarowicz, pomysłodawczyni przedsięwzięcia.
Nie jest potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt. Wystarczy smycz, uprząż dla psa, wygodne buty i dobry humor właściciela, aby pokonać ustaloną trasę i wrócić na metę. Mimo iż przedsięwzięcie ma charakter sportowy, czas nie będzie liczony.
W połowie trasy znajduje się punkt kontrolny, na którym trzeba potwierdzić swoją obecność.
Wejdź na stronę Sztabu WOŚP przy Gazecie Krakowskiej
- Zwycięzcy nie będą premiowani nagrodami. Byłoby niesprawiedliwe, aby tylko kilka osób uznać za wygranych. Na I Dogtrekkingu każdy jest zwycięzcą - dodaje Anna Cetnarowicz.
Najważniejszą regułą obowiązująca na trasie jest... nienarzekanie. Przyda się też trochę cierpliwości w oczekiwaniu aż wszyscy uczestnicy pokonają zaplanowaną trasę, a potem zrobią sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie. Dogtrekking przewidziany jest na około dwie godziny.
Podobna impreza, tyle że z okazji walentynek odbyła się w lutym 2013 roku w Parku Miejskim. Było kilka osób ze swoimi czworonogami. Jedni biegli, inni truchtali, ale i tak skończyło się wspólnym spacerem po parkowych alejkach.
- Uczestnicy powinni szanować środowisko naturalne i w żadnym przypadku go nie zanieczyszczać, dlatego prosimy o sprzątanie po swoich psach - podkreśla Anna Cetnarowicz.
Dogtrekking wystartuje o godz. 11 z ul. Nadbrzeżnej. Chętni do udziału powinni zgłaszać się tam między godz. 10 a 10.30
Startować mogą wszystkie psy bez względu na rasę czy wielkość. Ze względów organizacyjnych prosimy o wypełnienie formularza zgłoszeniowego zamieszczonego na stronie Fundacji Beskidzka Zima - www.fundacja.beskidzkazima.pl.
Właściciele powinni mieć przy sobie aktualne zaświadczenie o szczepieniu pupila przeciwko wściekliźnie.
Zaświadczenie będzie potrzebne podczas odprawy weterynaryjnej. Uczestnik pokonuje trasę, trzymając psa wyłącznie na smyczy. Psa prowadzimy w szelkach, szorkach lub w obroży. Nie zabieramy kolczatki ani obroży zaciskowej. Psy potrzebujące więcej przestrzeni otrzymują na starcie żółtą wstążkę. Pozwólmy im zachować tę bezpieczną odległość od innych uczestników.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+