Raport „Miejska gościnność: wielki wzrost, wyzwania i szanse - Raport o uchodźcach z Ukrainy w największych polskich miastach” został przygotowany przez Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza. Zaprezentowano go w poniedziałek na Europejskim Kongresie Ekonomicznym w Katowicach.
Dyrektor Centrum Analiz i Badań UMP Marcin Wojdat wskazał, że napływ uchodźców z Ukrainy spowodował, iż populacja Polski po raz pierwszy w dziejach przekroczyła 40 mln osób. Obecnie (dane na 1 kwietnia) w kraju mieszka 41,45 mln osób. Choć według danych firmy Selectivv przed wybuchem wojny w Polsce przebywało ponad 1,5 mln Ukraińców powyżej 15. roku życia, wybuch zwiększył tę liczbę do blisko 3,2 mln, wliczając dodatkowo dzieci w wieku do 14 lat.
Znacząco zmieniła się też struktura demograficzna ukraińskiej społeczności w Polsce. Przed 24 lutego, czyli inwazją Rosji na Ukrainę, znaczną jej część stanowili młodzi mężczyźni, którzy przyjechali do Polski w celach zarobkowych, o tyle od wybuchu wojny wielu z nich zdecydowało się wrócić do Ukrainy, aby walczyć, a do Polski przede wszystkim zaczęły przyjeżdżać kobiety z dziećmi.
Unia Metropolii Polskich wskazuje w raporcie, że od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w Polsce nastąpiła gigantyczna społeczna mobilizacja w pomocy uchodźcom. Istotną rolę odgrywają samorządy: przeważająca większość Ukraińców zdecydowała się zatrzymać na dłużej w .największych polskich ośrodkach miejskich.
Według danych UMP w Warszawie mieszka obecnie 266,9 tys. Ukraińców, we Wrocławiu – 187,3 tys., w Krakowie – 177,6 tys., w Gdański – 157,6 tys., w Rzeszowie – 104,8 tys., w Katowicach – 96,5 tys., w Łodzi – 85,7 tys., w Poznaniu – 84,6 tys., w Lublinie – 68,4 tys., w Szczecinie – 59,6 tys., w Bydgoszczy – 43,4 tys., w Białymstoku – 36,6 tys.
