Oscypki w kasie fiskalnej
- Tu nie chodzi tylko o mleko. To nasza próba wyjścia do lokalnej społeczności - mówi Damian Wasylewicz, przeor Konwentu Bonifratrów. Przekonuje, że oferowane mleko jest ekologiczne i pochodzi od krów zakonników. Zwierzęta są na co dzień karmione naturalnymi paszami, wyhodowanymi na klasztornych łąkach.
- To się czuje, bo mleko jest tak dobrej jakości, że można je nożem kroić - zachwala Andrzej Falkiewicz, magister farmacji, u którego chętni mogą za złotówkę kupić butelkę potrzebną do mlekomatu. Jednak kto chce, może tu przynieść własną butelkę.
- Ja tu kupuję mleko codziennie - nie kryje Tadeusz Konicki, który po mleko przyszedł z synem Jakubem. A kolejna chętna Bogumiła Filipiak dodaje, że oferowany produkt ma 4 proc. tłuszczu, dlatego często robi sobie z niego zsiadłe mleko.
Litr mleka kosztuje 2,50 zł, pół litra 2 zł. Automat wydaje je schłodzone do temperatury 4 st. C.
Braciszkowie dbają o to, żeby zawsze było świeże. W pojemniku mieści się zapas 130 litrów, codziennie znika z niego prawie połowa, dlatego zakonnicy zamierzają takie maszyny ustawić po sąsiedzku np. w Wadowicach.
Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!