Majchrowski podkreśla, że całkowitym kuriozum była ubiegłoroczna próba odrzucenia przez radnych PO budżetu miasta. - W mediach pisano, że Platforma chciała zacząć w ten sposób kampanię przed tegorocznymi wyborami samorządowymi - utrudnić życie urzędującemu prezydentowi, a ułatwić swojemu kandydatowi - pisze Majchrowski.
- Jak mogła skończyć się ta historia? Tak jak w Dębicy, w której radni nie przyjęli budżetu - miasto dosłownie stanęło, dramatycznie spadły dochody, wzrosło zadłużenie, zaś wszystkie inwestycje przesunęły się o co najmniej rok. Potrafią Państwo wyobrazić sobie taką sytuację w Krakowie? - podkreśla urzędujący prezydent.
Co o tym sądzisz? Wypowiedz się na forum!
I dodaje: - Dlatego do łez bawi mnie hasło wyborcze PO, która za nasze (z budżetu państwa) pieniądze obkleja miasto billboardami z hasłem: z daleka od polityki. Uważam, że tylko kandydaci niezależni, niezwiązani z żadną partią polityczną, dają gwarancję działania na rzecz dobra miasta. Kandydaci partyjni nie potrafią zostawić przed Salą Obrad telefonów komórkowych, z których płyną do nich wytyczne od prezesów partii. I to ich powinniśmy z życia samorządu zdecydowanie skreślić.
Cały felieton prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego dostępny TUTAJ
Chcesz dowiedzieć się, jaką wizję Krakowa mają pozostali kandydaci na prezydenta? Czytaj Krakowskie Forum Wyborcze!
Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**Starcie pseudokibiców w Krakowie: tłukli kijami i butelkamiMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego