Zobacz także: Msza Wszechczasów wraca do Nowego Sącza po 40 latach
- Prezes Jarosław Kaczyński przyjął założenie, żeby na listach wyborczych znalazło się miejsce dla byłych ministrów, krewnych ofiar katastrofy w Smoleńsku i innych znanych postaci - wyjaśnia lider listy Arkadiusz Mularczyk. - Nie wszyscy zmieścili się w okręgach, z których pochodzą. Piotr Naimski nie jest w Sączu zupełnie nieznany. Od lat wykłada w WSB-NLU i ma tutaj wielu kolegów.
Naimski, zdaniem Mularczyka, wzmocni sądecką listę PiS. Kolejne miejsca zajmują obecni posłowie: Anna Paluch, Barbara Bartuś, Wiesław Janczyk i Edward Siarka. Po wprowadzeniu Naimskiego, na odleglejsze, siódme miejsce spadł Andrzej Romanek, były wicemarszałek województwa małopolskiego i bliski współpracownik posła Mularczyka. Sam mówił wcześniej otwarcie, że interesuje go druga pozycja.
- Są rzeczy w polityce, na które działacze w regionach nie mają wpływu - skwitował w środę decyzję władz krajowych partii. - To jednak niczego nie zmienia, będę walczył o mandat i wcale nie tracę wiary w sukces.
Reszta nazwisk z listy sądeckiego PiS pozostaje tajemnicą. Poseł Mularczyk ujawni je w sobotę. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na dalszych miejscach znajdzie się m.in. radny powiatowy Antoni Poręba ze Stróż, prywatnie ojciec Tomasza Poręby, szefa krajowego sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!