https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2018. W Chełmcu walczą przy urnie i w sądzie

Tatiana Biela
archiwum
Do wyborów pozostał jeszcze miesiąc, ale niektórzy kandydaci już od dawna toczą ze sobą walkę. I to niekoniecznie na hasła wyborcze. W gminie Chełmiec obecni rywale do urzędu wójta, czyli Bernard Stawiarski, Jakub Ledniowski i Rafał Kmak, spotykają się również na sali sądowej.

Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec, po raz czwarty startuje do walki o najważniejsze w gminie stanowisko. Tym razem czeka go starcie z trzema pretendentami do urzędu wójta: Jakubem Ledniowskim i Rafałem Kmakiem, gminnymi radnymi, oraz Zbigniewem Leśniakiem, członkiem rady sołectwa Marcikowice, który jako ostatni zarejestrował swój komitet wyborczy.

Jakikolwiek będzie wynik jesiennych wyborów, dla Stawiarskiego, Ledniowskiego i Kmaka nie będzie on oznaczał końca walki. Rywale w walce o urząd wójta na pewno spotkają się jeszcze w sądzie. Już po raz kolejny.

Wójt kontra Kmak

W czerwcu tego roku w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu odbyła się rozprawa o naruszenie dóbr osobistych z powództwa radnego Rafała Kmaka. Radny zarzucał Stawiarskiemu, że w wyniku publikacji cyklu artykułów zawierających nieprawdziwe i obraźliwe dla Kmaka informacje, który ukazał się na gminnym portalu, został on narażony na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia funkcji radnego.

- Już same tytuły tych tekstów zawierały obraźliwe dla mnie określenia - tłumaczył w sądzie Kmak.

Sędzia oddalił pozew z braku dowodów, że autorem wpisów na gminnej stronie jest sam Stawiarski. Przyznał jednak, że dobra Kmaka zostały bezdyskusyjnie naruszone.

Stawiarski kontra radni

Po raz kolejny Stawiarski i Kmak spotkali się w sądzie we wrześniu tego roku. Tym razem sprawa dotyczyła zniesławienia. Wśród oskarżycieli wójta znalazło się siedmiu radnych, w tym Kmak i Ledniowski, kandydat na wójta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie mogliśmy pozwolić, żeby wójt nas obrażał i zarzucał działanie na szkodę gminy - wyjaśnia Ledniowski.

Choć na razie nie zapadł żaden wyrok, a sprawa jest dalej w toku, obydwaj radni nie mają wątpliwości: naruszanie dobrego imienia przeciwników to typowy sposób walki obecnego wójta z opozycją. Stawiarski z kolei uważa, że on sam także pada ofiarą oszczerczych kampanii.

- Wystarczy posłuchać moich przeciwników. Te same argumenty i ta sama retoryka - kwituje wójt.

Dwa razy z Leśniakiem

Trzeci konkurent Bernarda Stawiarskiego spotykał się z nim w sądzie już dwukrotnie. W pierwszym przypadku to Stawiarski - wraz z zarządem kopalni w Klęczanach - wytoczył sprawę Leśniakowi. W drugim - to Leśniak pozwał Stawiarskiego.

Pierwsza sprawa dotyczyła naruszenia dóbr osobistych i zakończyła się ugodą. Drugi proces, o zniesławienie, wyrokiem sądów dwóch instancji zakończył się przegraną Stawiarskiego. Wójt musiał zapłacić 10 tys. zł na cele charytatywne.

Inne kampanie na noże

Również w pozostałych gminach Sądecczyzny kandydaci spierali się ze sobą nie tylko w kampaniach wyborczych. W Rytrze Marian Rapacz, kontrkandydat wójta Władysława Wnętrzaka, cztery lata temu wytoczył pełnomocnikowi jego komitetu, Franciszkowi Konarowi, proces w trybie wyborczym. Sąd jednak oddalił jego powództwo, w którym domniemywał, że biuletyn promujący komitet wyborczy wójta miał zostać wydany za gminne pieniądze.

Podłoże kryminalne ma też starcie w Krynicy-Zdroju. Piotr Ryba, który po raz trzeci startuje na burmistrza, jest jednym z pokrzywdzonych w śledztwie dotyczącym nękania krynickiej opozycji. Śledczy z Gorlic postawili już zarzuty jednej osobie, ale wciąż badają, czy w zastraszaniu mógł mieć udział Tomasz Wołowiec, do niedawna zastępca Dariusza Reśki.

Współpraca Janusz Bobrek

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Jak głosować poza miejscem zamieszkania?

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

11111
Jak podają statystyki każdego dnia coraz więcej keisyrów dostaje do głowy. Ty jesteś okazem nr. 1. Używam słowa menel wobec ciebie tak jak ty używasz wobec tych których nie znasz. Menelem to był twój stary i ty tutaj pozostałeś. Widzę że jesteś specjalistą jak smakuje woda z fekaliami. Smacznego menelu.
k
keisyr
Jak podają statystyki każdego dnia 200 tys. ludzi na swiecie przenosi sie do dużych aglomeracji !!! Dlatego w Chełmcu juz prawie nikt nie mieszka. Zostało troche menelstwa, bezrobotnych, emerytów, rencistów oraz Kmak ze Stawiarskim !!! Reszta uciekła do Krakowa, Rzeszowa, Tarnowa I Nowego Sacza. Dzisiaj Chełmiec to pełno dzikich terenów, psy wałęsające sie po drogach i dlugie kolejki po zasiłek społeczny i najtańszą pasztetowa. Ludzie piją wode z fekaliami I jeżdża smierdzącymi busami. Należy przyłączyc tę biedna I zacofana wieś do Nowego Sacza. Wtedy wieśniacy z Chełmca staną sie mieszkańcami ponad 100 tys. aglomeracji Nowy Sącz. Będą zyli bogato I nowocześnie.
f
fa leśniaka
Pan Leśniak niech się nauczy słuchać swojego rozumu w pierwszej kolejności a następnie obiecuje ludziom... Szkoda tego Chełmca, ale z dwojga złego niech już ten Stawiarski zostanie ..
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska