W samym mieście pojawiły się też pierwsze plakaty wyborcze kandydatów na burmistrza. O przerwę w kampanii wyborczej zaapelował we wtorek jeden z kandydatów - Tadeusz Majoch z Tatrzańskiego Klubu Niezależnych.
- Do czasu pogrzebu pani Zofii ja osobiście oraz Tatrzański Klub Niezależnych odwołujemy wszystkie zaplanowane spotkania przedwyborcze - oświadczył. Nagła śmierć Zofii Cybulskiej wywarła wstrząsające wrażenie na wszystkich kandydatach. Mimo to nie wszyscy mówią o przerwie w wyścigu do urzędu.
Nazwisko nowotarskiej posłanki w laptopie zabójcy
Obecny burmistrz Janusz Majcher również przybity jest wiadomością o śmierci znajomej. - Znałem Zofię kilkadziesiąt lat - mówi. - Apeluję o poszanowanie jej pamięci, spokojną i merytoryczną kampanię wyborczą, prowadzoną w duchu demokracji oraz służby mieszkańcom i miastu. Jan Gąsienica Walczak z Jedności Tatrzańskiej na dobre jeszcze nie rozpoczął kampanii. Zapowiada, że przerwy w wyścigu o stołek burmistrza nie będzie, zwłaszcza że inni kandydaci już się rozplakatowali.
- Dla wszystkich startujących w wyborach to trudne chwile - podkreśla Walczak.
Z kampanią informacyjną zamierza zaczekać Jerzy Zacharko z Klubu im. Hrabiego Zamoyskiego. Zapewnia, do czasu pogrzebu Zofii Cybulskiej solidarnie nie rozpocznie jej. - Ten wypadek to jest tragedia. Jestem za tym, by powstrzymać się od kampanii wyborczej - zaznacza Jerzy Zacharko. Ostateczną decyzję uzależnia od solidarnej decyzji innych kandydatów. Maria Gruszka mówi o szoku na wieść o nieszczęśliwym wypadku. - Teraz nie liczą się ziemskie sprawy - stwierdza. Ona już wcześniej zapowiedziała, że kampanii plakatowej nie będzie prowadzić w tych wyborach. Wszystko ze względu na koszty. Natomiast ma zamiar wziąć udział debatach.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego