https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki wyborów 2014: PiS wygrał, ale przegrał. Koalicja zostaje u władzy

Dawid Serafin
Sejmik - z nieoficjalnych wyników wynika, że koalicja PO-PSL będzie nadal rządzić. Łącznie zdobyła ona 22 mandaty (PO 14, PSL -8). Tymczasem PiS tylko 17. Partia Jarosława Kaczyńskiego, aby móc rządzić samodzielnie w sejmiku, potrzebowała minimum 20 mandatów
Sejmik - z nieoficjalnych wyników wynika, że koalicja PO-PSL będzie nadal rządzić. Łącznie zdobyła ona 22 mandaty (PO 14, PSL -8). Tymczasem PiS tylko 17. Partia Jarosława Kaczyńskiego, aby móc rządzić samodzielnie w sejmiku, potrzebowała minimum 20 mandatów Anna Kaczmarz
Wybory do sejmiku wygrała partia Jarosława Kaczyńskiego, ale rządzić Małopolską nie będzie. Platforma - choć przegrała - to z ludowcami w koalicji będzie decydować o przyszłości regionu.

Wyniki wyborów 2014 w Krakowie: PO i Majchrowski blisko koalicji

Wyniki wyborów do Rady Miasta Krakowa: najwięksi przegrani

Wszystko wskazuje na to, że koalicja PO-PSL utrzyma władzę w Małopolsce. Prawo i Sprawiedliwość co prawda wygrało wybory, ale nie ma bezwzględnej większości głosów, by przejąć władzę w sejmiku. Z nieoficjalnych wyników wiadomo, że PiS zdobył 17 mandatów, PO - 14 a PSL - 8. Może to oznaczać, że Marek Sowa nadal będzie pełnił funkcję marszałka.

Choć w Platformie powoli opada napięcie i niepokój o ostateczny wynik, to jeszcze we wtorek rano nastroje były paskudne. Z pierwszych szczątkowych danych wynikało bowiem, że PiS jest blisko przejęcia władzy. Dodatkowo niepewność potęgował fakt, że awaria systemu informatycznego uniemożliwia podanie Państwowej Komisji Wyborczej oficjalnych wyników głosowania.

Nie mogąc się doczekać rozstrzygnięcia, działacze Platformy postanowili posprawdzać wywieszone w poszczególnych lokalach protokoły i sami policzyli głosy. - We wtorek wieczorem wykonaliśmy 50 proc. pracy za komisję wyborczą - żartuje marszałek Marek Sowa. Wczoraj znane były już wyniki głosowania ze wszystkich sześciu okręgów.

PiS wygrał, ale przegrał

W sumie do podziału jest 39 mandatów. Partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć najwyżej na 17 mandatów. Do tego, aby przejąć władzę, zabrakło im dwóch miejsc w sejmiku. - Cóż mogę powiedzieć, cud nad urną - mówi Grzegorz Biedroń, dotychczasowy szef klubu PiS w sejmiku. - Choć wygraliśmy, nie będziemy mogli realizować naszego programu - dodaje Biedroń. Jego zdaniem zmiana kart do głosowania na "książeczki" spowodowała, że PiS stracił sporo głosów dlatego, że zostały one uznane za nieważne.

Najlepszy wynik prawica, występująca pod szyldem partii Kaczyńskiego, uzyskała na Podhalu. Z siedmiu mandatów cztery trafiły właśnie do PiS-u. Pewni wejścia z tego okręgu mogą być Jarosław Szlachetka i Marek Wierzba, dotychczasowi radni w sejmiku. Pierwszy z ramienia PiS, a drugi z Solidarnej Polski.

Prawica wygrała także w okręgu sądeckim. Choć jej wynik jest niższy niż oczekiwania. Zamiast czterech z sześciu mandatów, jak liczyli działacze, PiS dostanie tylko trzy. Obok Biedronia (ok. 14 tys. głosów) do sejmiku wejdzie Paweł Śliwa. Trzeci mandat przypadnie Witoldowi Kozłowskiemu, liderowi listy, który zdobył ok. 16 tys. głosów. Dla porównania - cztery lata temu liderem z okręgu sądeckiego był Andrzej Romanek. Zdobył wtedy ok. 25 tys. głosów.

Z Krakowa do sejmiku wejdzie najprawdopodobniej Jadwiga Emilewicz, która jest zaufaną współpracownicą Jarosława Gowina.

Koalicja zostaje u władzy
Przegranym tych wyborów z pewnością jest Platforma Obywatelska. Nie dość, że zajęła drugie miejsce, to jeszcze straciła cztery mandaty w porównaniu z ostatnią kadencją. - Wiadomo, że zawsze można chcieć więcej. Ważne jednak, że koalicja będzie funkcjonować nadal - mówi Kazimierz Barczyk, dotychczasowy przewodniczący sejmiku.

Najlepszy wynik Platforma osiągnęła w Krakowie. Tutaj do podziału było osiem mandatów. Pięć przypadło PO.
Do sejmiku z Krakowa wejdzie Jerzy Fedorowicz junior. To największe zaskoczenie. Uzyskał on 12 tys. głosów, startując z ostatniego miejsca na liście. Jego dobry wynik można tłumaczyć, że nazywa się tak samo, jak jego ojciec, który jest znanym aktorem i jednocześnie posłem Platformy. Zaskakuje także słaby wynik szefa małopolskiej PO Grzegorza Lipca. Choć startował z pierwszego miejsca, to uzyskał dopiero trzeci wynik w okręgu - 10 tys. 300 głosów.

Z Małopolski zachodniej najwięcej głosów zdobył marszałek Marek Sowa. Blisko 18 tys. Prócz niego do sejmiku wejdzie też Maria Siuda. Z okręgu podkrakowskiego (powiaty: krakowski, miechowski, proszowicki i wielicki) mandat uzyskał Jacek Krupa, dotychczasowy członek zarządu województwa. Z tego okręgu walka o drugi mandat rozstrzygnie się między Kazimierzem Czeka-jem a Stanisławem Kracikiem, byłym wojewodą małopolskim.

PSL - wielkie zaskoczenie

Największym zaskoczeniem jest wynik PSL. Partia ma pewne osiem mandatów. Oznacza to, że podwoiła swój wynik sprzed czterech lat. PSL było także bliskie historycznego sukcesu, jakim byłoby zdobycie mandatu z Krakowa. Brakowało niewiele. Ostatecznie jednak mandat przypadł Platformie, a konkretnie Małgorzacie Radwan-Balladzie. - To bardzo dobry wynik. I bardzo pozytywne zaskoczenie dla nas. Cieszy, że mieszkańcy dostrzegają naszą pracę - mówi Wojciech Kozak, dotychczasowy wicemarszałek.

- Te wybory mają dwóch przegranych: PiS i PO. Pierwsi nie zdobędą władzy, choć wygrali. Drudzy będą rządzić w koalicji, ale ich pozycja jest słabsza niż cztery lata temu - ocenia dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

**Prawybory „Gazety Krakowskiej”. Dogrywka. Głosuj w drugiej turze!

Wybieraj prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Prawybory „GK”. Dogrywka w najpopularniejszych miastach i miejscowościach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Piwniczna | Mogilany | Zakopane | Wolbrom**

Komentarze 44

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dziadek
chyba razem z nimi chodziłeś do szkoły- nieuku! Nawet nie wiesz co piszesz i o co chodzi - prawda?
W
Wyborca
że tylu Małopolan głosowało na pisiorów po ujawnieniu afery madryckiej i nie tylko - a przecież to jeszcze nie koniec! To co, można wierzyć takim politykom co nas okradają - ludzie opamiętajcie się!
k
k-mak
Masz 100% racji, dokładnie takie same wnioski narzuciły mi się od razu.
K
Kamil 30
Pis bez swojego zmarłego przywódcy, jest dzisiaj ZAGROŻENIEM dla Polski i Polaków.
m
max
"Jego zdaniem zmiana kart do głosowania na "książeczki" spowodowała, że PiS stracił sporo głosów dlatego, że zostały one uznane za nieważne." - glownie z powodu koloru ktory klul w oczy zwolennikow PiS a byl mily dla oczu zwolennikow PSL - to byl na pewno zamierzone dzialanie wrogie PiS i osobiscie towarzyszowi Kaczynskiemu
c
ciekawy
Pomysł bardzo dobry - dla debili
j
ja
jak też uważacie, że 17 to więcej niż 22, to dajcie mi po 22 tys. zł. każdy (może być w dwóch ratach 8 i 14), a ja każdemu oddam 17 tys.
Wg p. Biedronia 'wygracie', a wg mnie to ja zarobię :)
p
p. Bluszcz
Byłam w komisji i u nas też było pełno nieważnych głosów w wyborach do sejmiku (ok. 15-20%) ze względu na to, że ludzie to debile i nie wiedzą, jak głosować. Większość nieważnych głosów to były przypadki zaznaczenia kandydatów na x listach zamiast na tylko jednej. Te wybory wreszcie pokazują, że demokracja to rządy motłochu. Danie ludowi do głosowania tej książki z tak dużą liczbą list kandydatów było swoistym testem na inteligencję. Wyszło, że w Polsce jest ok. 25% debili (może 20%, bo 2-3% głosów nieważnych to te oddane z premedytacją). Co do wysokiego wyniku PSL wcale nie jestem zdziwiona, bo sporo ludzi zaznaczało nazwisko na pierwszej liście, po czym dopiero starali się ogarnąć, ile tych nazwisk mają zaznaczyć, a więc co mądrzejszy to zrobił ze swojego głosu głos nieważny. Natomiast kompletni debile po dowiedzeniu się, że głosuje się tylko na 1 kandydata z 1 listy wrzucili zapewne głos do urny, a wychodząc z lokalu dla sondażowni podawali, jak chcieli głosować, a nie jak uczynili. Dlatego jeżeli nawet PSL dostanie więcej niż 25% głosów, wcale mnie to nie zdzwiwi. Jednak świadczy to o zidioceniu społeczeństwa i głupocie demokracji (rządów motłochu), a nie o fałszowaniu wyborów
j
ja
jak ciemny naród nie odróżnia 'karty do głosowania' od 'kartki papieru', nie wie że wszystkie partie w sejmie (i teraz w sejmiku) to socjaliści (odpowiednik amerykańskich demokratów, nie ma ani jednego konserwatysty) i nie odróżnia 'wiaRy' od 'wieŻy', to zaczynam wierzyć, że faktycznie tak zagłosowano...
l
lejba
my sitwa PEŁO nigdy nie oddamy władzy opozycji koniec kropka, a GOJE do roboty a nie zajmować się wynikami wyborów ,od tego my jesteśmy,to my ustalamy wyniki.
j
janek
niehce mi się wieżyć że psl zdobył taki wynik po tej afeże z pkw nie wieże w te wybory władza straciła wiarygodnoś kaczyński miler ziobro mają 100 proc racji dawniej liczenie ręczne było szybsze od obecnego kumoterstwa .
p
peofilka
mało kto głosował? Sugerujesz że sfałszowano wyniki? Jak możesz.
s
sprostowanie
zapchane terminami na kilka lat do przodu, Stadion przy Reymonta nie jest Stadionem Wisły, tylko stadionem miejskim, udostępnianym Wiśle ;)
w
ważne że kogoś..znasz !
należy .....rozdzielić wybory(NIE NA WSZYSTKICH W JEDNYM DNIU) ! głosowanie co tydzień na inne funkcje (prezydent miasta,sejmik,członkowie rady, radni dzielnicowi . itd.)-
wtedy na dane glosowanie będzie jedna !! kartka z zestawem nazwisk - nie będzie bałaganu i pomyłek.!
l
logical man
I również nie po pierwszych wyborach w 1947 roku. Gdyż ta realna klęska Krakowa zaczęła się dopiero w 1949 roku, czyli od momentu budowy Huty im. Lenina i następującej po niej imigracji. W mieście Piastów rządzą komuniści, no teraz to już byli, a także chłopi. Więc w istocie jest to ewenement europejski. Stąd PiS potrzebuje takiej pełnej dekady, aby miasto Kraków doprowadzić do stanu jego dawnej świetności. W każdym bądź razie rzesza Krakowian, ta która głosowała logicznie, dała swój wyraz troski o swoje miasto. I za to należmy im podziękować, co też i czynię!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska