Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki wyborów samorządowych 2014 w Tarnowie. Ciepiela: Sondażowy wynik mnie nie rozczarowuje

(ANS), puma
Z sondażu na zlecenie "Gazety Krakowskiej" wynika, że Tarnów czeka druga tura wyborów. Co o wynikach naszego sondażu mówi najlepsza trójka?

Wyniki wyborów samorządowych 2014 Tarnów. Wybory prezydenta [NIEOFICJALNIE]

Roman Ciepiela - PO

Nie jest Pan lekko zawiedziony tym, że nie udało się zdystansować rywali już 16 listopada?
Sondażowy wynik wcale mnie nie rozczarowuje. Jest dobry, bo oznacza przecież, że blisko połowa wyborców mogła na mnie oddać swój głos. Pamiętajmy przy tym, że w wyborach prezydenckich startowało aż sześciu kandydatów, wyborcy mieli więc do czynienia z szeroką paletą pomysłów i propozycji.

Wygląda na to, iż wyborcy chcą, żeby zwycięzcę wyłoniła dogrywka.
Każdy werdykt należy przyjąć z pokorą i zrozumieniem. Jeśli dojdzie do drugiej tury wyborów, postaram się jeszcze raz dokładnie zaprezentować mieszkańcom swoje przyszłe zamierzenia.

Trzyma Pan w rękawie na tę okazję jakieś ukryte asy?

Wynik sondażu potwierdza, że mój program wiele osób już przekonał. W okresie poprzedzającym ewentualną drugą turę debata na pewno musi dotyczyć konkretnych spraw, które należy zrobić dla Tarnowa, i koniecznych zmian w mieście. (ANS)

**

Kazimierz Koprowski - PiS**


Idąc na głosowanie w duchu myślał Pan sobie, że pokona wszystkich w cuglach, czy raczej podchodził Pan do wyborów ostrożnie?

Spodziewałem się, że w przypadku wyborów prezydenckich w Tarnowie będziemy mieli do czynienia z drugą turą. W końcu przy tak licznej grupie kandydatów, którzy reprezentują odmienne poglądy, to raczej jest do przewidzenia. Ostateczny wybór mieszkańców będzie wyborem między tym, czy zdecydować o zmianach, czy też pozostawić stan obecny. A jaki on jest, każdy w Tarnowie widzi.

We wczorajszym sondażu na zlecenie "Gazety Krakowskiej" zajął Pan drugie miejsce z wynikiem 27,4 proc., ale dość daleko za Romanem Ciepielą, który zdobył kilkanaście oczek więcej. Czy w obliczu tych wyników czuje Pan respekt przed rywalem?
Do sondaży podchodzę z rezerwą, choć ten "Gazety Krakowskiej" daje mi niby drugą pozycję. Czekam ze spokojem na ostateczne wyniki głosowania, które w poniedziałek zostaną podane przez Państwową Komisję Wyborczą.

Jakub Kwaśny - SLD

Dla Pana to aż trzecie czy dopiero trzecie miejsce w walce o fotel prezydencki?
Przyznam, że wyniki sondażu "Gazety Krakowskiej" napawają mnie naprawdę dużym optymizmem. Z tym większą niecierpliwością czekam na ogłoszenie oficjalnych wyników wyborów w Tarnowie.

Nie liczył Pan mimo wszystko na więcej?

Skoro ktoś kandyduje w wyborach, robi to oczywiście z myślą o zwycięstwie. Mój optymizm wynika jednak z porównania wyników sondażu z tymi uzyskanymi w poprzednich wyborach. Oznaczałoby to, że poparcie dla mojej osoby wzrosło w tym czasie blisko dwukrotnie. Czyli że powoli, ale jednocześnie skutecznie przekonuję do siebie tarnowian.

Dobrych kilka lat temu zapowiadał Pan, że jednym z politycznych celów Jakuba Kwaśnego jest prezydentura w Tarnowie. Widzi Pan na to szansę?
Mam dopiero 29 lat, więc jestem jeszcze na tyle młody, że wszystko przede mną. Jeśli utrzymam progres wyników w kolejnych latach, to cel będzie realny.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska