Wiadomo też, kto ostatecznie będzie prowadził śledztwo w sprawie wypadku. Ponieważ rodzice malucha są nowotarskimi policjantami, poprowadzi je prokuratura nie w stolicy Podhala, ale w Nowym Sączu.
- Nasz mały pacjent czuje się już dobrze - mówi Magdalena Oberc, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Pediatrycznego w Krakowie. - Co prawda, jego rehabilitacja potrwa jeszcze dość długo, ale jego stan zdrowia jest na tyle dobry, że mogliśmy w czwartek wypisać go do domu.
W środę zapadła też decyzja, że śledztwo w sprawie ustalenia winnych wypadku w supermarkecie będzie prowadzić prokuratura z Nowego Sącza.
- Co prawda my przeprowadziliśmy część śledztwa, ale teraz będą je kontynuować nasi koledzy z Nowego Sącza - mówi Zbigniew Gabryś, nowotarski prokurator. - Stało się tak, bo rodzicami dziecka, które uległo wypadkowi, są policjanci z Nowego Targu. Gdybyśmy to my badali sprawę, zachodziłby konflikt interesów.
Do wypadku w E.Leclercu doszło w piątek, 16 marca. Wówczas na - niedopuszczonej przez inspektorów nadzoru budowlanego do użytku - antresoli tamtejszej galerii handlowej zakupy robiło małżeństwo z małym dzieckiem. W pewnym momencie rodzice na chwilę spuścili chłopca z oczu. Gdy zaczęli go szukać, okazało się, że wyszedł z antresoli na niezabezpieczony wysoki na 4,5 metra taras i spadł z niego na parking.
Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!