Wypadek w Głogoczowie - potrącenie pieszego

Znajomych i bliskich proszę o kontakt [email protected]

Pani Ewelo, wystarczy przeczytać komentarze. Skoro osoba wbiegła pod jadący samochód to czyja jest wina? Niestety pieszego. Skoro osoba została zabrana śmigłowcem to gdzie mógł umrzeć? Chyba, że został zabrany w celu transplantologii, ale funkcje organizmu musiały być podtrzymane.
Innego komentarza wiadomości autoryzowanej przez redakcję, policję, pogotowie na temat tego wypadku w tym artykule nie ma. Może należy zapytać, lub szukać w kronice wypadków na policji, na pogotowiu ?

zginął na miejscu czy w szpitalu?ile miał lat?kogo to była wina?

a z jakiej miejscowości był ten biedak, ktoś napisał, że z Limanowej

a zginął na miejscu czy w szpitalu?kogo to była wina?jak to sie stało?

nie przezyl bo jestem mieszkancem miejscowosci tej skad on pochodzi potracony

czy przeżył pieszy?widziałam jak go reanimowali okropny widok.

Jechałem akurat tamtędy w stronę Krakowa, pieszy był reanimowany, policja dopiero przyjechała, także musiało to być chwilę wcześniej. Widziałem też auto z rozbitą szybą przednią. Tyle wiem, oby przeżył. Dla kierowcy też współczucia, bo pewnie będzie miał traumę do końca życia. Kolejny raz potwierdza się tylko, że rejon Gaj - Głogoczów to śmierć dla pieszych, tam powinno być przynajmniej z 20 kładek, podzielili duże wioski na pół prawie autostradą i każą ludziom chodzić na drugą stronę, tam gdzie auta pędzą po 100-130 km/h a znaki każdy ma raczej w D.....

Szanowny M , jak nie wiesz to nie pisz, osoba została zabrana przez śmigłowiec LPR.

Dziękuję za poprawienie treści artykułu. Z wcześniejszej wersji można było jednoznacznie zrozumieć że w chwili wysiadania pieszy został potrącony. Pozostaje mieć nadzieję że jakoś z tego wyjdzie.

Pieszy zmarł w trakcie reanimacji i nie był nigdzie transportowany.

Szanowna redakcja publikuje niepotwierdzone relacje pseudo świadków... Nie było żadnego busa. Pieszy nie wysiadał a wybiegł z przystanku, z grupy chwiejących się na nogach osób wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu. Czy obecnie wszystko można opublikować byle tylko news był? Jak się czuje teraz kierowca, pod auto którego wbiegł ten człowiek czytając te bzdury? czy ktoś w ogóle o tym myśli?

"Na pasach w kierunku Zakopanego utworzył się kilkusetmetrowy korek."
Coś długie te pasy. Może dlatego, że w kierunku Zakopanego.
Polska jenzyka trudna jenzyka.

"Pieszy został potrącony kiedy wysiadał z busa"
wie ktoś może jak to wyglądało?
Ciężko mi sobie wyobrazić jak można zostać potrąconym wysiadając z busa,
no chyba że na lewym pasie wysiadał.