Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 14. Ze ustaleń policji wynika, że mężczyzna kierujący motocyklem marki aprilla, wyprzedzając samochód ciężarowy mimo podwójnej linii ciągłej, doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym marki kia.
W wyniku zderzenia kierowca motocykla zmarł na skutek odniesionych obrażeń. - Gdy dotarliśmy na miejsce, motocyklista nie dawał oznak życia. Podczas prowadzonej reanimacji na moment pojawiła się nadzieja na jego uratowanie. Na miejsce został zadysponowany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale odwołaliśmy go, gdy stało się jasne, że mężczyzna nie żyje - powiedział nam dowódca JRG w Proszowicach mł. bryg. Zbigniew Kwinta.
Ofiara wypadku to 16-letni mieszkaniec gminy Iwanowice, uczeń I klasy Technikum o kierunku informatycznym Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych. - Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci tym, co się wydarzyło. Ten chłopiec był naszym uczniem od niedawna, ale dał się poznać z jak najlepszej strony. Był dobrym uczniem i sympatycznym kolegą - mówi dyrektor ZS Aneta Dziedzic.
Według jej relacji uczeń po skończonych lekcjach miał jechać do domu. - Z tego, co mówią jego koledzy wynika, że po raz pierwszy przyjechał do szkoły motocyklem. Wcześniej przywoziła go siostra lub starszy kolega - dodaje dyrektor Dziedzic.
Do tragicznego zdarzenia doszło w pobliżu wjazdu na teren szkoły. Świadkami wypadku byli oczekujący na przystanku uczniowie.
We wtorek młodzież ZS w Piotrkowicach Małych została objęta opieką psychologów. O godz. 8 rano w szkole odbył się apel, na którym uczniowie zostali oficjalnie poinformowani o tym, co się stało i modlili się za zmarłego kolegę. Decyzja tym, czy w pogrzebie ucznia weźmie udział cała szkoła, czy wytypowana delegacja, zapadnie po konsultacjach z uczniami. - Muszę najpierw porozmawiać z młodzieżą, czy są gotowi wziąć udział w tym wydarzeniu. Na pewno nikogo nie będziemy do tego zmuszać - zaznacza dyrektor Aneta Dziedzic.
Samochodem osobowym, w którego uderzył młody motocyklista, kierował urodzony w 1970 roku mieszkaniec Proszowic. Był trzeźwy.
Droga wojewódzka nr 775 Proszowice - Słomniki była przez kilka godzin zablokowana. Ruch odbywał się objazdami.
Śmierć szesnastoletniego pierwszoklasisty nie jest jedyną tragedią, jaka dotknęła w ostatnich dniach społeczność Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych. W sobotę w stawie w Rosiejowie (gmina Racławice) utonął tegoroczny absolwent Technikum Mechanizacji Rolnictwa, mieszkaniec Obrażejowic.
