https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Rabce. Kobieta i dziecko, którzy zginęli byli obywatelami Irlandii [ZDJĘCIA]

Tomasz Mateusiak
Archiwum nowotarskiej policji
Nowotarska policja zdradziła więcej informacji na temat ofiar tragicznego wypadku do którego doszło w środę około godziny 17 w okolicach Rabki. Wg słów mundurowych śmierć w wyniku tego co stało się na drodze poniosła 30-letnia kobieta i jej 3-letnia córeczka. Obie były obywatelkami Irlandii.

WIDEO: Kobieta z dzieckiem zginęli w wypadku na drodze w Rabce

Źródło: TVN24/x-news

Rabka. Tragiczny wypadek, osobówka wbita pod ciężarówkę. Nie żyją 2 osoby, w tym dziecko [WIDEO]

- Oprócz dwóch zmarłych w samochodzie marki toyota auris, który został dosłownie zmiażdżony jechał jeszcze mąż Irlandki i ich 8-miesięczny synek - mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - Obaj zostali przewiezieni do szpitala w Nowym Targu.

Jak mówi dyrektor nowotarskiego szpitala Marek Wierzba życiu obu pacjentów nie zagraża jednak niebezpieczeństwo. - 44- letni mężczyzna (obywatel Danii) ma uraz kręgosłupa, a jego 8-miesięczny synek jest na obserwacji na wydziale pediatrycznym - mówi Wierzba.

Zaraz po wypadku policja zatrzymała 71-letniego mieszkańca Polanki (powiat myślenicki), który był sprawcą środowego wypadku. To kierowany przez niego mercedes sprinter wjechał w samochód z obcokrajowcami (kierowca nie hamował na czas) i wepchnął go pod naczepę tira, który poprzedzał toyotę.

Warto też wyjaśnić zamieszanie informacyjne jakie w środę panowało w odniesieniu do miejsca wypadku. Nie doszło do niego na zakopiance a tzw. chyżniance, czyli szosie pomiędzy Rabką a polsko - słowackim przejściem granicznym w Chyżnem.

Trzy samochody zderzyły się bowiem około kilometra od miejsca gdzie droga krajowa nr 7 krzyżuje się z drogą nr 47 biegnącą od strony zakopanego (zakopianka). Dopiero po tym połączeniu również o DK nr 7 możemy mówić "zakopianka".

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
trol
lecz też człowiek zginęła przez głupotę owego stwora ze sprintera zapomniał po co w blasznce ma hamulce no chyba że ich nie miał a to już inna bajka dziadek jechał po polacku gaz do dechy i wszyscy won z drogi bo pan i władca szlaków jedzie
u
ula
Nawet ludzka tragedia jest dla ciebie okazją, żeby agitować, żałosny pisuarze..
M
Malina
w innym artykule pisze ze mezczyzna zaparkowal swoj samochod i wtedy inny rozpedzony samochod w niego wjechal ''Jak podaje Irish Examiner, ojciec tragicznie zmarłej tłumaczył, że ich dzieci poleciały do Krakowa, aby wziąć udział w weselu na Słowacji, na które udali się wynajętym samochodem. W środę, już w drodze powrotnej, Soren zadzwonił do nich ze szpitala i zanim padł mu telefon zdążył powiedzieć, że w ich zaparkowany samochód wjechało pełną prędkością inne auto.'' z autopsji wiem ze irlandczycy (kobieta byla irlandka) parkuja swoje samochody gdzie popadnie czesto przy tym blokujac ruch! z tych zdjec wynika ze na tej drodze nie wolno sie zatrzymywac!!!!
f
francuz
za kierownicą siedział duńczyk, a w bagażniku kwinto - i to on zginął a nie żadna irlandka i jej córka
Z
Za kółkiem
Koszmarny wypadek. Dlatego we własnym interesie należy zachować odstęp! W razie nawet mocnego uderzenia z tyłu można albo wyhamować albo gdy jest to niemożliwe to odbić gdzieś w bok i nie dać się wepchnąć na poprzedzający pojazd. Zwłaszcza taki pod który można się wbić. Miałem podobną sytuację. Ktoś wjechał w tył mojego samochodu dostawczakiem i wyrzucił mnie na przejście dla pieszych akurat kiedy samochód z naprzeciwka zatrzymał się aby przepuścić ludzi. Robiłem to samo kiedy nagle bum! Na szczęście udało mi się zjechać na trawnik z prawej strony i skończyło się na naprawie zderzaka i... podłączeniu radia które wypadło wskutek uderzenia. Gdybym poleciał prosto albo trafił w słup który kogoś by przygniótł byłoby gorzej.
h
huop
Jak jadę do Zakopanego, nie pcham się tam autem. A już na pewno nie z dzieckiem! Wolę wsiąść do pociągu i dojadę w 4h ale w jednym kawałku.
n
nostradamus
na pewno ten 71latek by prowadzil sprintera gdyby stac go bylo na godne zycie na emeryturze, w kraju o ktory walczyl i oddal smiecia, szmata i zlodzieja w rzady... Macie szanse w niedziele sie zreflektowac - obudzcie sie poki czas...
J
Ja
Chyba mam problemy ze zrozumieniem. Raz czytam że zginęły dwie kobiety, innym że pięcioletnie dziecko, a teraz że trzyletnia córka kobiety. Jak tak macie pisać, to lepiej przemilczeć
J
Jan Śmigły
A nie dostawczakiem!!!
j
jony
Paroletnie dziecko to nie kobieta!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska