https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Wojniczu - zginęły dwie osoby

Andrzej Skórka
Wypadek w Wojniczu
Wypadek w Wojniczu Jakub Gabik
Jadący lanosem nie mieli żadnych szans na przeżycie. Po tym, jak ich samochód z impetem roztrzaskał się o ciężarówkę, a potem momentalnie stanął w płomieniach. Ofiary to małżeństwo w średnim wieku. Jechali z Dolnego Śląska na święta w okolice Rzeszowa.

Zobacz także: Wypadek w Wojniczu [ZDJĘCIA]

Daewoo lanos zbliżał się do Wojnicza od strony Krakowa. Dochodziła godzina 5.30, ruch na krajowej "czwórce" powoli rósł. Na długiej prostej na obwodnicy Wojnicza samochód przyspieszył. Na podstawie pierwszych rozmów ze świadkami wypadku wszystko wskazuje na to, że jego kierowca wyprzedzał kilka jadących przed nim samochodów. - Do tragedii doszło w miejscu, w którym wyprzedzanie jest zabronione, a pasy jezdni oddzielone są podwójną linią ciągłą - mówi podinsp. Jacek Mnich, naczelnik tarnowskiej drogówki.

Rozpędzony pojazd nie zdążył wrócić na właściwy pas ruchu przed TIR-em, który wyłonił się zza lekkiego wzniesienia. W ostatniej chwili kierowca lanosa próbował jeszcze uniknąć zderzenia. Na mokrej jezdni manewr skończył się jednak poślizgiem. Samochód czołowo uderzył w kabinę renaulta, a następnie wbił się pod jego naczepę. Natychmiast wybuchł pożar. Płonął wrak lanosa oraz ciężarówka. Kierowcy innych samochodów próbowali stłumić płomienie ręcznymi gaśnicami. Byli jednak bezradni. Dopiero strażacy poradzili sobie z ugaszeniem ognia.

- Pierwsza na miejscu, siedem minut od zawiadomienia o wypadku, była jednostka OSP z Wojnicza i od razu podjęła działania gaśnicze - mówi st. kpt. Paweł Mazurek z PSP w Tarnowie. Po ugaszeniu ognia strażacy zauważyli zwęglone zwłoki kierowcy oraz pasażera. Ofiary to 60-letni mężczyzna oraz jego 58-letnia żona. Tylko przytomności umysłu życie zawdzięcza kierowca ciężarówki. Zdążył wyskoczyć z kabiny, zanim ta stanęła w płomieniach. Pogotowie zabrało go jednak do szpitala, bo mężczyzna był w głębokim szoku.

Przez kilka godzin obwodnica Wojnicza była zamknięta dla ruchu. Wznowiono go dopiero po usunięciu wraków tarasujących jezdnię.

Mimo że obwodnica Wojnicza oddana została do użytku zaledwie kilka lat temu, już zdążyła zyskać złą sławę. - Wczorajszy wypadek to już trzecia śmiertelna tragedia praktycznie w tym samym miejscu - mówi podinsp. Mnich. Wcześniej zginęli tam kierowca nissana, który zderzył się z volkswagenem, a także kierowca fiata po czołowym zderzeniu z ukraińskim busem. W innym miejscu obwodnicy, pod koniec września ub.r., zginęły dwie osoby z opla, który opuszczał już trasę i wjechał pod ciężarówkę. Rok wcześniej honda zderzyła się z renaultem, a od ran zmarła pasażerka tego ostatniego.

Wyświetl większą mapę

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jurek.
Jeżdżę już 30 lat zawodowo i prywatnie wszyscy cwaniacy których znalem nie tolerujący przepisów na drodze piraci zgrywający chojraków już nie żyją. Robiąc
straszna tragedie dla bliskich osierocając dzieci, zony a czasem ich zabijając a wystarczy tylko pomyśleć zdjąć nogę z gazu czasem zaoszczędzisz 10 min a narażasz własne życie i innych.
J
Janusz.
Ludzie zacznijcie używać rozumu jeżdżąc po drogach jeżeli chcecie żyć i nie zagrażać innym na drodze. Nie jeden raz widzę na drodze jadącego kierowcę
popełniającego masę błędów w dodatku zgrywającego mądrego idjote.
X
XXX
CO HIENO CMENTARNA ŻERUJESZ NA NIESZCZĘŚCIU INNYCH????????!!!!!!!!!!
D
DawiD
Muszę ci powiedzieć kolego że twoja interwencja przyniosła skutek po godzinie ...9-10 był już policjant kierujący ruchem. Zapewne polichja musiała po 1 "ogarnąc" się i sytuacje a dopiero potem mógł ktoś stanąć i kierować . Swoją drogą pan "dyżurny ruchu" chyba kołek miał w D*&^ bo mógł udzielić bardziej ludzkiej odpowiedzi a nie powtarzać regułkę jak dyktafon, ale sami sobie zapracowują na wizerunek SZCZEGÓLNIE POLICJA Z TARNOWA.
h
hjit
Policja zareagowała :). W drodze do Tarnowa spotkałam dwóch policjantów kierujących ruchem przy wjeździe do wojnicza od strony krakowa jak i również w samym Wojniczu na głównym skrzyżowaniu ;)
B
Beata
Rodzinę osób tragicznie zmarłych proszę o kontakt: 501-848-857 w celu przekazania ważnych informacji
S
Szymek
Wojnicz to piękne miasto ! Widać że skoro ty sie podpisałeś jako " pies" to sam jesteś ze wsi zabitej dechami ! Ja chłopie do WSI nie mam nic a nic bo sam pochodze ze wsi i wiem co to jest rolnictwo i pole ! Ale nie ubliżaj tutaj miastu które jest miastem i będzie miastem !
m
mas
Jeżdżę tamtędy często, dzisiaj też, widziałem ślady po wypadku i muszę przyznać, że trzeba być szaleńcem aby w tym miejscu wyprzedzać. Bo kto normalny wyprzedza na podwójnej ciągłej na łuku pod górę na wiadukt przy zerowej widoczności co jest przed nim. Nawet bardzo mocnym autem nie zdecydowałbym się na wyprzedzanie w tym miejscu.
Tragedia na własne życzenie.
r
rpiw
a co ty możesz wiedzieć o wsi... a skoro podpisałeś się "pies" to wypada powiedzieć BUDA BO ŁAŃCUCH SKRÓCĘ
k
kk
słoma ci z butów wychodzi,a zabierasz głos!!
p
pies
wojnicz to miasto??? coś takiego?? to wiocha zabita dechami , gdzie psy d.pami szczekają !!
r
rpiw
policja z tego co mi wiadomo i to nie tylko Tarnowie muszą zbierać jakieś punkty aby wypracować dobre wyniki (rozkazy od samej góry) a co za tym idzie niezbyt poświęcają się swoim obowiązkom. Więc reasumując żeby nastał porządek w naszym kraju trzeba zacząć od góry. Samochodów przybywa, ruch coraz większy każdy się śpieszy a i jak pokazują fakty niepotrzebnie, a co do obwodnicy Wojnicza odkąd ją otworzyli to są same wypadki i to większość przy wyprzedzaniu. Więcej pokory za kierownicą. Szerokiej drogi.
p
pinio
Nie ma takiej możliwości. Policja powinna w takim przypadku zareagować. Ruch w takiej sytuacji zwiększa się z kierunku Brzesko-Tarnów kilkadziesiąt razy. Z 5 samochodów na min robi się 100. Ci z podporządkowanej nie mają jak wyjechać, a póki co nie ma jeszcze obwodnicy wojnicza z kierunku północ-południe. Samochodów na tej trasie przed godziną 7:00 jest sporo, bo wielu ludzi jedzie do Mościc do pracy, a o wypadku na pewno nie zostali wcześniej poinformowani. Dlatego jeden Pan w białych rękawiczkach (jak za komuny w "nie lubię poniedziałków") powinien stanąć i w miarę możliwości upłynić ruch. Ale po co by się komuś chciało? Zresztą, kto jeszcze w naszej kochanej Policji zna się jeszcze na kierowaniu ruchem? Nie widziałem już takiej sytuacji od 89r...
k
kk
albo w debnie stoi 3-4 funkcjonariuszy z radarem, zeby rzecz jasna nie bylo wypadku. W koncu w korku prawdopodobienstwo wypadku jest niskiei oni nie sa potrzebni wtym miejscu zakorkowanym.
r
rpiw
Miał gość rację wyłączyli sygnalizacje bo myśląc logicznie i oczekując uprzejmości od kierowców wszystko powinno się w miarę posuwać do przodu. Kolego, znaki drogowe są po to aby pomagały kierować ruchem,więc nie rozumiem frustracji.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska