Niższy stan wody, zgodnie z instrukcją, będzie utrzymywany przez około dwa miesiące. Niestety, na czas wakacji nie uda się przywrócić pełnego napełnienia. Na szczęście nie do końca pełne wody jezioro przypomina trochę księżycowy krajobraz i zwłaszcza podczas zachodu słońca wygląda to niesamowicie.
Chodzi w tym przypadku jednak przede wszystkim o zabezpieczenie dwóch osuwisk, sąsiadujących z Jeziorem Mucharskim: zarówno tego w Ostałowej, jak i w Świnnej Porębie w gminie Mucharz.
Figurują one w rejestrach Państwowego Instytutu Geologicznego jako niebezpieczne. Obawy potęgowało to, że gdy zaczęło się zalewanie zbiornika przy zaporze w Świnnej Porębie, to po jego napełnieniu woda dotarła także na teren osuwisk, powodując zagrożenie tym, że grunt będzie zjeżdżał, zabierając ze sobą także zabudowania.
- Potrzebę wykonania zabezpieczeń potwierdzają badania informujące, że na tych obszarach częste jest zjawisko występowania ruchów masowych, które potęgowane są przez intensywne opady powodujące wezbrania wód gruntowych i powierzchniowych w rzekach - informowała Magdalena Gala, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”, rządowej instytucji, zarządzając tym zbiornikiem. - To ustabilizuje grunty na stokach i pozwoli na ochronę dróg, mostów, zabudowań oraz infrastruktury technicznej zlokalizowanej wokół jeziora. Dodatkowo stabilizacja osuwisk wpłynie na zachowanie pojemności retencyjnej zbiornika, chroniącego okoliczne miejscowości i Kraków przed powodzią - dodała.
Wszystkie prace trwać mają ok. 10 miesięcy. Woda z Jeziora Mucharskiego zostanie wypuszczona. To opróżnienie będzie jednak tylko częściowe i potrwa krócej niż same prace. W trakcie planowanych prac wymagane jest obniżenie piętrzenia zbiornika do 295,00 m npm.
WIDEO: Pyszne lody dla ochłody. Jak stworzyć przysmak bez cukru?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
