Marcin K. z Zebrzydowic i Kamil G. z Brodów do lasu na Czernej w Wysokiej (gm. Wadowice) podrzucili worki pełne starych ubrań, kapci, plastiku i innych odpadów, w tym tych po produktach spożywczych.
Worki z odpadami znaleźli, zaalarmowani przez grzybiarzy, strażnicy miejscy z Wadowic. Szybko okazało się, że panowie Marcin i Kamil w stosie śmieci zostawili dokumenty z własnymi danymi osobowymi. Nie trudno było ich więc odszukać.
Jakież było ich zdziwienie, kiedy kilka dni po pamiętnych wycieczkach do lasu (jedna miała miejsce w połowie września, a druga na początku października) do ich drzwi zapukała wadowicka straż miejska. Tłumaczeń było bez liku, ale w końcu przyznali się do winy - relacjonuje Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic.
Nakryci przez strażników mężczyźni powrócili do lasu, posprzątali grzecznie swoje odpady, a i tak zostali ukarani najwyższymi mandatami, jakie można było wystawić za nielegalne wyrzucanie odpadów, w wysokości kilkuset złotych.
Śmieci w lasach! Gdzie to zgłosić w Wadowicach?
Jeśli zauważycie osoby, które wyrzucają śmieci w lasach, bądź innych nielegalnych miejscach, dzwońcie do Straży Miejskiej na numer: 606 319 789, do Biura Interwencji Mieszkańca: 33 873 18 16 lub zgłaszajcie ekointerwencję poprzez specjalnie stworzoną aplikację www.wadowice.pl/ekointerwencja - przypomina Straż Miejska w Wadowicach.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Kaufland i Biedronka w Andrychowie otwarte w niedziele! [ZDJĘCIA]
- Jesień złotem malowana w Beskidzie Małym
- Mariusz P., były strongman, nie pojawił się w sądzie w Wadowicach
- Puchar Polski. Orzeł Ryczów wygrał walkę w podokręgu Wadowice. W finale pokonał Skawę
- Andrychów. 52-latek odpowie za groźby karalne i uszkodzenie mienia
- Jacek Felsch zginął tragicznie mając zaledwie 47 lat. Wspomnienia jego kolegów
