szkoda że nie można się cofnąć w czasie i wykupić tych wszystkich trawników i placów zabaw pod budowę ośmiopiętrowców. Po co oni tyle trawy zostawiali między blokami? budować ni umią.
s
senior
Dzieci caly dzien biegaly same po podworkach z kluczem na szyji a rodzice budowali Nowa Hute. W niedziele setki ludzi z dziecmi spotykaly sie nad Zalewem, byly tam tez slynne potancowki na drewnianej podlodze. Ludzie nie mieli duzo ale bylo wesolo, moze dlatego ze wszyscy byli mlodzi.
n
nowohucki
z serii Życie codzienne NH.- zdj. nr 13-- z ciekawym objaśnieniem..!!!